„To, co proponuje Soros to jest stworzenie nowej unii. Jeżeli ktoś się na to zgodzi, to sobie stworzy nową unię, ale wtedy my się na nią nie zgodzimy i pozostajemy w starej Unii, bo nikt jej nie rozwiązuje” - mówi portalowi wPolityce.pl eurodeputowany Kosma Złotowski (PiS).

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Oto ich prawdziwy plan! Soros mówi otwarcie: Unia Europejska nie może odpuścić Polsce i Węgrom w kwestii praworządności

-TYLKO U NAS. Zbigniew Kuźmiuk: Musimy twardo domagać się realizacji ustaleń z lipcowego szczytu Unii Europejskiej

Zapytany, w jakich kategoriach traktować wypowiedź George’a Sorosa, który napisał, że „Unia Europejska nie może sobie pozwolić na kompromis w sprawie praworządności, stosowanej przy wypłacie funduszy państwom członkowskim. To, jak UE odpowie na wyzwanie jakie teraz stawiają jej Węgry i Polska, przesądzi o tym, czy przetrwa jako społeczeństwo otwarte, wierne wartościom, na których została zbudowana” eurodeputowany Kosma Złotowski ocenia:

Jako prywatne opinie niestety bardzo wpływowej osoby.

Ale to są tylko prywatne opinie pana Sorosa. Poza tym rząd węgierski ich nie podziela. Mam nadzieję, że większość UE też jej nie podziela, chociaż z drugiej strony niestety wiele posunięć UE w ostatnich czasach zgadza się z poglądami pana Sorosa

— podkreśla.

„To jest innymi słowy propozycja zawiązania nowej unii”

Dopytywany, na ile istnieje zagrożenie, że Berlin czy Bruksela pójdą za tymi wskazówkami, Kosma Złotowski wyraża pewien optymizm:

Mam nadzieję, że nie pójdą za tymi wskazówkami z tej prostej przyczyny, że prawo unijne, które jednak obowiązuje, tego nie przewiduje.

To jest innymi słowy propozycja zawiązania nowej unii

— zauważa.

My nie przyjmujemy tych rozwiązań okołobudżetowych, licząc na to, że zgodnie z regułami, które dotychczas w Unii obowiązywały, będziemy szukać kompromisu – takiego rozwiązania, które będzie dla nas do przyjęcia, chociażby takiego, jakie zostało zaproponowane w lipcu przez Radę. Natomiast to, co proponuje Soros to jest stworzenie nowej unii. Jeżeli ktoś się na to zgodzi, to sobie stworzy nową unię, ale wtedy my się na nią nie zgodzimy i pozostajemy w starej Unii, bo nikt jej nie rozwiązuje

— wyjaśnia.

aw