W „Gazecie Wyborczej” wszystkie ręce na pokład! W piątkowym wydaniu redakcja z Czerskiej już na pierwszej stronie zamieszcza histeryczne hasła o „państwie policyjnym” i straszy wyjściem Polski z Unii Europejskiej. Przekonuje, że „Polska stje się wschodnią satrapią, w której państwowy aparat przymusu jest aparatem partii rządzącej”.

CZYTAJ TAKŻE:

— Mateusz Morawiecki broni polskich interesów. Müller: Podczas posiedzenia Rady Europejskiej premier podtrzymał stanowisko Polski

— Zapowiedź dalszych rozmów po szczycie. Von der Leyen: Jest równie ważne przyjąć budżet i stać na straży praworządności

— NASZ WYWIAD. Prof. Krysiak: Gdyby nie było weta, to od stycznia Niemcy wstrzymaliby nam środki z budżetu UE

Zdaniem „Wyborczej”, rząd traci mandat, a Jarosław Kaczyński to „dyktator”. Redakcja stwierdza, że nie ma czasu, aby czekać trzy lata na wybory. Dlatego wystosowana została swego rodzaju odezwa do opozycji, aby „stanęła ramię w ramię ze społeczeństwem obywatelskim, by zapobiec polexitowi”.

Pięć lat temu w stanowisku redakcji pisaliśmy: „stawką tych wyborów jest sama demokracja”. Krytykowano nas za „straszenie PiS-em” i nadużywanie wielkich słów. Dziś nie trzeba już słów. Dziś przemówiły fakty. Wtedy przewidywaliśmy, a od tamtej pory niemal codziennie pokazujemy, jakim skandalem jest władza, która wyciera sobie gębę Polską, ale polską racją stanu gardzi

– dramatyzuje redakcja „GW”.

Polska jak Wielka Brytania? „Podróż na Wschód”

Nie zabrakło również porównań działań polskiego rządu do działań Brytyjczyków. Zdaniem redakcji z Czerskiej, premier Morawiecki zachowuje się jak Nigel Farage i „znieważa w Sejmie Unię Europejską”. Straszy, że minister sprawiedliwości chce pozbawić Polaków unijnego obywatelstwa, a „karykaturalny wicepremier od bezpieczeństwa Kaczyński grozi opozycji więzieniem”.

18 listopada władza PiS zabrała Polaków w podróż na Wschód. Kolejny akt rozegrał się wczoraj – w Sejmie przeforsowana została uchwała, która popiera zawetowanie unijnego budżetu. PiS chce odrzucić najbardziej ambitny unijny program dla Polski od czasu planu Marshalla. Oznacza to utratę ok. 60 mld euro z Funduszu Odbudowy, części funduszy spójności i kres mrzonek o wielkich dopłatach dla rolników. Niweczy pomoc dla innych dotkniętych pandemią krajów Europy

– straszy „Wyborcza” dodając, że „retoryka zohydzania Unii jest jak agitacja za brexitem”.

Polexit

„Gazeta Wyborcza” przekonuje, że działania polskiego rządu doprowadzą do polexitu, czyli wyjścia Polski z UE. Nie brakuje też górnolotnych słów o „walce pokoleń” o to, aby nasz kraj wszedł do „wspólnoty Zachodu”.

Polexit oznacza utratę gwarancji swobód obywatelskich, niewyobrażalne straty polityczne, gospodarcze i finansowe. Ani Kaczyńskiego, ani Ziobry nie będzie już w polityce, gdy nasze dzieci i wnuki będą ponosić konsekwencje szaleństwa tych ludzi

– grzmi „Wyborcza” przekonując, że ‘zawetowanie budżetu UE leży wyłącznie w interesie PiS, jest skutkiem walki wewnątrz obozu prawicy”. Dodaje, że „przemoc policji wobec legalnie, pokojowo demonstrujących ludzi i posłów na Sejm” to obraz Polski będące poza UE.

Warto w tym miejsc zwrócić uwagę, że demonstranci wcale nie zachowywali się pokojowo, a protesty wcale nie były legalne, ani tym bardziej bezpieczne. Wygląda na to, że „GW” wybiórczo stosuje się do obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, a to właśnie wśród nich jest zakaz zgromadzeń powyżej pięciu osób. „Wyborcza” daje za to pokaz hipokryzji i pisze o „dryfowaniu w covidowej mgle”, ponieważ „rząd, zamiast szykować się do drugiej fali pandemii, zajmował się reelekcją Dudy”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Nieuprawniona brutalność policji? Bzdura! Tak zachowywała się Lempart podczas protestu SK. Bluzgi w stronę policjantów: „Wypie…lać”

— RAPORT. Polska walczy z koronawirusem. Rekordowa liczba zgonów! Covid-19 ostatniej doby zabił aż 637 osób. Prawie 24 tys. zakażeń

— KSP publikuje nagranie z protestu: Uczestnik próbował wyrwać pałkę funkcjonariuszowi! KGP sprawdza sytuację z Czarzastym

Odezwa do opozycji

Redakcja z Czerskiej postanowiła wezwać na pomoc opozycję, przywołując pomarańczową rewolucję na Ukrainie. „GW” stwierdza, że do „protestujących kobiet mogą dziś dołączyć obrońcy miejsca Polski w UE”.

Opozycja musi działań wspólnie ze społeczeństwem obywatelskim, które od miesiąca na ulicach broni praw kobiet, i stawić czoła próbom wyrwania Polski z Unii. Wszyscy umiarkowani politycy powinni rozważyć, czy chcą ponosić odpowiedzialność za polexit. To dla nich ostatnia chwila na opamiętanie, by nie znaleźć się na czarnych kartach historii Polski

– histeryzuje „Wyborcza”.

ZOBACZ TEŻ:

— NASZ WYWIAD. Kto jeszcze się przyłączy? Słowenia wsparła Polskę i Węgry. Saryusz-Wolski: „To jest trzecie weto i to nie byle jakie”

— Czy organizatorzy protestów i demonstracji odpowiadają za skalę pandemii? Co tym sądzą Polacy? SPRAWDŹ wyniki ważnego sondażu!

Redakcja z Czerskiej nie raz już udowodniła, że za nic ma polską rację stanu i suwerenność. Aż kusi, żeby zapytać, jakie apele i odezwy na swoich łamach zamieszczałaby „Gazeta Wyborcza”, gdyby okazało się, że od stycznia wypłata unijnych środków dla Polski zostałaby zablokowana? Czy wówczas też straszyłaby polexitem i zapewniała o wspaniałości funkcjonowania Unii Europejskiej?

wkt/”Gazeta Wyborcza”