Tzw. „piątka dla zwierząt” godzi w nasz byt ekonomiczny; to mnie determinuje do każdych działań, włącznie z wyjściem z Prawa i Sprawiedliwości - powiedział PAP poseł PiS Lech Kołakowski. Podkreślił, że spotka się jeszcze z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
CZYTAJ TAKŻE:
W środę szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski poinformował, że b. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski oraz poseł Lech Kołakowski zostali przywróceni w prawach członków Prawa i Sprawiedliwości. Ardanowski i Kołakowski byli w grupie 15 posłów PiS zawieszonych we wrześniu w konsekwencji zagłosowania, mimo dyscypliny partyjnej, przeciwko uchwaleniu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego.
Zapowiedź powstania koła poselskiego
Wcześniej Kołakowski zapowiedział, że odchodzi z Prawa i Sprawiedliwości uzasadniając, że powodem takiej decyzji jest sprawa noweli ustawy o ochronie zwierząt, którą nazwał „bublem prawnym”. Zapowiadał powstanie w Sejmie koła poselskiego.
Jest to grupa kilku osób. Rozmawiamy o nazwie koła
—mówił we wtorek. O możliwości stworzenia w Sejmie koła mówił jakiś czas temu również Ardanowski. Do stworzenia koła sejmowego potrzeba minimum 3 posłów.
Kołakowski powiedział PAP, że „po głosowaniu tzw. +piątki dla zwierząt+ nie zabiegał zarówno o zawieszenie, jak i odwieszenie w prawach członka” PiS.
Dowiedziałem się o tym z mediów
—dodał.
Zaznaczył, że spotkał się - w środę - z prezesem PiS Jarosławem Kaczyński, ale rozmowa będzie kontynuowana „w najbliższym czasie”.
I będą omawiane sprawy związane z problemami dotyczącymi działań frakcyjnych, sytuacji lokalnej i tej związanej z tzw. „Piątką dla zwierząt”
—powiedział Kołakowski.
Stwierdził, że była inicjatywa utworzenia kilkuosobowego koła poselskiego, ale po jego słowach dotyczących tej inicjatywy „wszyscy zawieszeni członkowie PiS zostali odwieszeni, i sprawa powstania koła stała się nieaktualna”.
„Samodzielny byt”
Oświadczył, że „jest zdecydowany na samodzielny byt”.
Nie muszę być w polityce. Jestem posłem piątą kadencję, ale to jest kwestia także okręgu - dbania o sprawy związane z reprezentowaniem okręgu, ziemi, na której oddają na mnie głosy, kontynuacji tych wielu spraw i jak można o nie zawalczyć
—zaznaczył poseł.
Podkreślił, że „nie akceptuje tzw. „Piątki dla zwierząt” i zawsze będzie się jej sprzeciwiał”.
Ta ustawa godzi w nasz eksport, byt ekonomiczny. To jest dorobek wielu pokoleń. Determinuje mnie to do każdych działań, włącznie z wyjściem z Prawa i Sprawiedliwości i podjęcia samodzielnych działań. Moim obowiązkiem jest obrona wyborców, którzy oddali na mnie głos, i takie deklaracje złożyłem. Nie ma żadnej siły na świecie, która wpłynęłaby na to, że nie będę tego bronić
—stwierdził Kołakowski.
Za tę ustawę gotów jestem poświęcić swój byt polityczny. Obiecałem to ludziom i widziałem ich twarze w dramacie likwidacji gospodarstw i widmie ich bankructwa
—powiedział. Podkreślił, że nie chce głosować „za rozwiązaniami likwidującymi całe branże” np „futerkową”, która „powinna zostać, ponieważ jesteśmy światową potęgą”.
Dania ma bardzo wielkie kłopoty w tej kwestii i to jest szansa dla Polski
—dodał poseł.
Według Kołakowskiego, „jeśli ta ustawa godzi w rynki rolne, krajowe i te na poziomie UE, powinien powstać projekt rządowy podlegający uzgodnieniom międzyresortowym i notyfikacji Unii Europejskiej”.
Sam mam nieruchomość na wsi. Jakbym zagłosował inaczej, to jakbym mógł się pokazać w okolicy. Widziałem łzy, że będzie bankructwo
—powiedział poseł.
Tzw. piątkę dla zwierząt, czyli pięć propozycji dotyczących ochrony zwierząt, zaprezentował na początku września prezes PiS Jarosław Kaczyński. Nowela - zakładająca m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra i ograniczenie uboju rytualnego tylko do potrzeb krajowych związków wyznaniowych - została uchwalona przez Sejm oraz przeszła etap prac w Senacie.
14 października Senat zaproponował 36 poprawek. Wśród nich jest wyłączenie z ograniczeń uboju rytualnego drobiu – co było propozycją rządową, a także wydłużenie o 2,5 roku wejścia w życie przepisów o zakazie hodowli na futra i o 5 lat wejścia przepisów o uboju rytualnym. Przeciwko nowelizacji, uchwalonej z inicjatywy PiS, wielokrotnie protestowały środowiska rolnicze, m.in. przedstawiciele AgroUnii. Domagano się odrzucenia noweli
Rzecznik rządu Piotr Müller informował, że rozważane jest złożenie nowego projektu noweli ustawy o ochronie zwierząt. Obecnie PiS pracuje nad takim projektem i - według ministra rolnictwa Grzegorza Pudy - ma to być „szeroka ustawa zapewniająca dobrostan zwierząt”.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/527347-kolakowski-nadal-nie-wyklucza-odejscia-z-pis