„Pandemia jest jak wojna. A wojny nie wygrywa się, lekceważąc lub zaprzeczając istnieniu przeciwnika” – pisze Konrad Kołodziejski na łamach tygodnika „Sieci”.
Dziennikarz pisze konsekwencjach pandemii koronawirusa, która dotknęła cały świat. Zwraca uwagę m.in. na sytuację w Stanach Zjednoczonych.
Wydarzenia w Ameryce stały się – jak wiele na to wskazuje – dowodem na to, że pandemia, wyostrzając strukturalne problemy ekonomiczne i społeczne, mocno przyspiesza proces głębokich przeobrażeń cywilizacyjnych w świecie zachodnim. Czy jest to – jak chciałby Trump – jakiś zaplanowany scenariusz? Na to nie ma żadnych dowodów. Co więcej, lekceważenie pandemii i doszukiwanie się wokół niej wrogich spisków nie jest – i to kolejna lekcja płynąca z Ameryki – skuteczną strategią. O ile taka, w warunkach braku skutecznej metody leczenia, w ogóle istnieje
– czytamy.
Zdaniem Kołodziejskiego, polityczny model państw europejskich okazał się być skuteczniejszym w dobie pandemii.
Z pewnością jednak widać już dziś, że państwa opierające swój ład na solidnych podstawach ekonomicznych i prawnych, a przy tym zdolne do szybkiej redystrybucji środków (np. Na ratowanie miejsc pracy czy wsparcie ochrony zdrowia), są zwykle znacznie odporniejsze na zawirowania niż gospodarki całkowicie wystawione na żywioły wolnego rynku. W tym sensie model europejski – a w szczególności północnoeuropejski – jest znacznie skuteczniejszy od amerykańskiego
– pisze dziennikarz.
Jeśli kryzys wywołany pandemią przeciągnie się na kilka kolejnych lat, wyczerpią się wszystkie rezerwy, również w zamożnych państwach Europy
– dodaje.
Przestrzega też przed innymi konsekwencjami sytuacji, z którą się zmagamy.
Jedną z konsekwencji pandemii może więc być kolejny szturm Europy, a wraz z nim wielomilionowa, wielokulturowa i wieloreligijna fala imigrantów na granicach Unii. Można mieć wątpliwości, czy zdołamy ją zaabsorbować, skoro z poprzednimi były i nadal są ogromne trudności. Niewykluczone jednak, że i tym razem przypływ imigrantów może zostać wykorzystany do nacisków politycznych wewnątrz Unii (tak jak to było przy okazji sporu z Polską o tzw. relokację) oraz do promocji różnorodności rasowej i kulturowej na naszym kontynencie. Obrońcy europejskiej i chrześcijańskiej tożsamości już dziś powinni poważnie się obawiać
– czytamy.
Pandemia jak wojna
Kołodziejski porównuje pandemię do wojny. I odnosi się do teorii spiskowych tzw. antycovidowców.
Pandemia jest jak wojna. A wojny nie wygrywa się, lekceważąc lub zaprzeczając istnieniu przeciwnika. Koronawirus, który – zdaniem niektórych – wywołuje jedynie „niegroźną grypkę”, jest bardzo niebezpieczny dla naszego świata z zupełnie innych niż zdrowotne powodów
– podsumowuje autor.
Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 16 listopada br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/527325-sieci-jak-koronawirus-zmienia-swiat
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.