„Oskarżenia wobec papieża Jana Pawła II są zupełnie bezpodstawne. W raporcie watykańskim Jan Paweł II nie jest w żaden sposób oskarżany o działanie na rzecz Theodore’a McCarricka i jakiegokolwiek przyzwolenia na to, co czynił. Jan Paweł II padł ofiarą oszustwa” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
CZYTAJ TAKŻE:
wPolityce.pl: W ostatnich dniach nasilają się ataki na św. Jana Pawła II. Dochodzi m.in. do profanacji pomników papieża Polaka i innych aktów wandalizmy, wymierzonych w miejsca imienia Jana Pawła II. Jak pan na tę sytuację?
Prof. Arkadiusz Jabłoński: Myślę, że to jest forma walki z Kościołem, która prowadzona jest przez liderów politycznych, głównie z Lewicy, częściowo też z PO, rękami młodych osób, które traktują to jako pewną formę sprzeciwu wobec tego, co jest w Polsce. Zatem Jan Paweł II jest ofiarą pewnych gier politycznych prowadzonych w Polsce. Organizowana jest „partyzantka antykościelna”, żeby zbijać punkty polityczne, zwłaszcza wobec różnych mocodawców, często niepochodzących z Polski.
Środowiska lewicowe zaczęły kierować ostre oskarżenia pod adresem papieża Jana Pawła II po opublikowaniu watykańskiego raportu ws. byłego już kardynała Theodore’a McCarricka. Pana zdaniem są jakiekolwiek podstawy do takich oskarżeń?
Oskarżenia wobec papieża Jana Pawła II są zupełnie bezpodstawne. W raporcie watykańskim Jan Paweł II nie jest w żaden sposób oskarżany o działanie na rzecz Theodore’a McCarricka i jakiegokolwiek przyzwolenia na to, co czynił. Jan Paweł II padł ofiarą oszustwa. Do tego nie ma nawet żadnych faktów, które pozwoliłyby cokolwiek zarzucić sekretarzowi papieskiemu, czyli kardynałowi Dziwiszowi. Na zasadzie luźnych skojarzeń, że ktoś jest winny, z jakimś się kontaktował, ktoś jest przełożonym kogoś, zbudowaną jakąś piramidę zależności, która tak naprawdę jest piramidalnym kłamstwem. Ma ono uderzyć w symbol istotny dla wszystkich Polaków, jakim jest postać, nauczanie Jana Pawła II.
Ostatniej nocy sprofanowano pomnik Jana Pawła II na pl. Grzybowskim w Warszawie. Ustawiono przez nim tabliczkę, na której m.in. zawarto wulgaryzm, używany też na protestach zwolenników aborcji. Czy widzi pan jakąś zależność pomiędzy tymi protestami, a atakami na papieża Jana Pawła II? Czy też to są zupełnie dwa oddzielne zjawiska?
Myślę, że ma to związek. Zwłaszcza dlatego, że osoby ostatnio szczególnie atakujące Kościół, związane ze Strajkiem Kobiet, zapowiedziały coś, co nazwały „pełzającą rewolucją”. Jednym z jej elementów jest wypisywanie haseł na miejscach kultu czy pomnikach. Wydaje się, że ta profanacja to jest przejaw tej walki. Osobiście traktuję to jako usilne przełamywanie tabu, mające na zasadzie coraz dalej idących profanacji przyzwyczajenie opinii publicznej do tego typu rzeczy i osłabienie wrażliwości – nie tylko religijnej, ale także kulturowo-cywilizacyjnej.
Czy pana zdaniem da się w jakiś sposób zapobiec tej rosnącej fali aktów wandalizmu?
Jestem ciągle przekonany, że to są incydenty, Nie traktuję tego jako fali, wielkiego ruchu rewolucyjnego. To są incydenty, które mogłyby zostać w sposób jednoznaczny ograniczone przez władzę. Po to jest policja, służby, żeby tego typu gangsterka, która opiera się na obrażaniu uczuć religijnych i niszczeniu symboli nie tylko religijnych, ale kulturowych, była prawnie ścigana i karana zgodnie z taką samą logiką, jak karalibyśmy każdego, kto niszczy cmentarzy ofiar Holocaustu, synagogi, meczety w jakimkolwiek miejscu na świecie. To trzeba ścigać, potępiać.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/527090-prof-jablonski-jan-pawel-ii-jest-ofiara-gier-politycznych
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.