Przed ponad rokiem na łamach Gazety Sycowskiej ukazał się artykuł autorstwa Beaty Hadas. Podano w nim nieprawdziwe informacje nt. działań posłanki Beaty Kempy. Gazeta opublikowała przeprosiny autorstwa dziennikarki.
W swoim artykule Hadas przekonywała, że Beata Kempa nie wywiązała się ze swoich obietnic i plecaki zebrane dla dzieci z Aleppo nie trafiły do potrzebujących.
Przepraszam panią Beatę Kempę za to, że publicznie i bez żadnego powodu, naruszyłam Jej dobra osobiste, w tym zwłaszcza Jej dobre imię i wizerunek, w ten sposób, że w artykule prasowym: „Posłanka nie dostarczyła darów dzieciom z Aleppo”, opublikowany w Gazecie Sycowskiej dn. 07.08.2019 r., rozpowszechniłam oczywiście nieprawdziwe informacje jakoby dary - plecaki szkolne wraz z wyposażeniem zebrane na rzecz dzieci z Aleppo, niemal zgniły po ponad rocznym oczekiwaniu w magazynie
— czytamy w przeprosinach autorstwa Hadas.
Kempa: Ucierpiało wielu ludzi
Do sprawy odniosła się sama zainteresowana. Beata Kempa opisała sprawę na Facebooku. Pisze o tym, że w wyniku artykułu ucierpiało wielu niewinnych ludzi.
Publikacja pani redaktor Beaty Hadas, wymierzona we mnie i w organizacje, które niosą pomoc potrzebującym od początku była nierzetelnie napisana, a przede wszystkim nieprawdziwa. W wyniku tego kłamliwego artykułu ucierpiało wielu niewinnych ludzi. Cieszę się, że prawda w końcu triumfowała! Proszę aby ci, którzy tak ochoczo przystąpili do powielania nierzetelnych i kłamliwych informacji pod moim adresem, teraz również zamieścili poniższe sprostowanie
— pisze Beata Kempa.
mly/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/527057-dziennikarka-przeprasza-beate-kempe-za-klamliwy-tekst