Przewodniczący PO Borys Budka nie uwzględnił Młodzieży Wszechpolskiej we wniosku o delegalizację struktur narodowych. W związku z tym sama Młodzież Wszechpolska postanowiła zadrwić z szefa PO i wysłała do niego list, w którym domaga się dopisania MW we wspomnianym wniosku.
W imieniu Młodzieży Wszechpolskiej chciałbym wyrazić głębokie oburzenie tegorocznym wnioskiem o delegalizację struktur narodowców. Wydaje nam się, że biorąc pod uwagę fakt współorganizowania przez nas Marszów Niepodległości od samego początku tej inicjatywy oraz ogólne zaangażowanie patriotyczne, nie powinniśmy zostać pominięci w tegorocznym pomarszowym festiwalu ojkofobii, będącym tradycyjnie udziałem Pańskiej partii czy Pańskich towarzyszy z postkomunistycznego SLD
— napisano we wspomnianym wniosku.
Chciałbym przypomnieć, że w poprzednich latach parlamentarni ojkofobowie nie zapominali w tym kontekście o naszej organizacji, w związku z czym mamy nadzieję, że to zwyczajne zaniedbanie, a nie celowe pominięcie nas wśród innych szlachetnych i wartościowych inicjatyw
— podkreślono.
„Wzywamy zatem do natychmiastowego dopisania nas do wniosku o delegalizację”
Wyrażamy jednak nadzieję, że brak Młodzieży Wszechpolskiej na tegorocznej liście delegalizacyjnej jest tylko zwyczajną pomyłką czynnika ludzkiego, którą oczywiście rozumiemy. Wzywamy zatem do natychmiastowego dopisania nas do wniosku o delegalizację. W przeciwnym razie będziemy zmuszeni do rozważenia wstąpienia na drogę sądową, by ubiegać się o zadośćuczynienie za istotne straty wizerunkowe wśród polskich patriotów przez pominięcie nas w Państwa wniosku
— zaznaczono.
tkwl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/526862-mlodziez-wszechpolska-drwi-z-budki-sprawdz-o-co-chodzi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.