Sympatyzujący z opozycją publicysta Waldemar Kuczyński w ostry sposób skrytykował radykalną lewicę. „Nie daj Bóg, by feministyczna i proaborcyjna lewica zdobyła władzę” - napisał.
Nie daj Bóg, by feministyczna i proaborcyjna lewica zdobyła władzę, bo urządzą totalitaryzm, wobec którego ten „komuny dni ostatnich” będzie rajem. Niech da pełne prawa reprodukcyjne kobietom, inne niż ich władza. Poczytajcie dyskusję pod wpisem Podleśnej
— napisał na Twitterze Waldemar Kuczyński.
Co Panu konkretnie przeszkadza w feministycznej proaborcyjnej lewicy?
— zapytała Kuczyńskiego jedna z internautek.
Fanatyzm, wykluczenie w ordynarny sposób każdego, kto choć ciut różni się w poglądach od nich. Jak wcześni Bolszewicy. Ja jestem, za prawem do aborcji bez podawania przyczyny, ale trzeba wiedzieć, że to zabójstwo życia ludzkiego. To wystarczyło bym został Talibem
— odpowiedział publicysta.
Prawdopodobnie Waldemar Kuczyński ze swoje szczere wpisy w najbliższym czasie będzie hejtowany przez zwolenników aborcji. Jeśli tak się stanie, to będzie to tylko potwierdzenie tez, jakie postawił.
tkwl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/526781-kuczynskinie-daj-bog-by-proaborcyjna-lewica-zdobyla-wladze