Donald Tusk, niczym stary prowokator, próbuje wzburzyć polityczne emocje. W swoim wpisie straszy polexitem i pisze o odsunięciu PiS od władzy. Powraca zgrana płyta?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Histeryczna reakcja opozycji na weto ze strony Polski. Piszą o „zdradzie stanu”, straszą „polexitem. Wścieka się też Tusk
CZYTAJ TAKŻE: Ziobro chce weta: „Polska broni nie tylko swojego interesu, ale również praworządności UE, traktatów i praw wszystkich państw”
Wpis szefa EPL to nawiązanie do groźby polskiego weta wobec unijnego budżetu, który miałby być powiązany z mechanizmem praworządności. To kolejny temat, który wprawia Tuska w twitterową nadaktywność.
Pytanie dnia. Kto kogo prędzej odspawa: PiS nas od Europy czy my PiS od władzy?
— napisał.
Czyżby były premier dodawał otuchy swoim podopiecznym z opozycji? Lider PO Borys Budka już liczy na upadek PiS.
CZYTAJ WIĘCEJ: Który to już raz? Borys Budka pełen nadziei: „Ten obóz się chwieje, rozpada i myślę, że ten rząd do wiosny nie przetrwa w tej formule”
Tylko czy straszenie polexitem pomoże? To już było. I to wiele razy! I żadnego efektu nie przyniosło.
kpc/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/526706-znowu-to-samo-donald-tusk-liczy-na-efekt-polexitu