Cholera jasna, szlag by to trafił! No, dopadli! Wiadomo było, że prędzej czy później go dopadną! Jak to kogo? Rabieja Pawła!
I go posunęli! Co też było wiadomo o byłym już wiceprezydencie stolicy, że to gej, sam wyznał, i dla jednopłciowych par walkę o „równość małżeńską z adopcją” zapowiedział, więc sam wydał na siebie wyrok. Wszak przyszło mu żyć, temu Rabieju, w kraju „stref wolnych od LGBT”, co opisał właśnie dziennik „Le Parisien” w sążnistym tekście pt. „Polska: duma gejowska w krainie homofobii”, ilustrowanym zdjęciami, jak gnębieni są u nas wszyscy ci jednotorowi plus.
Rozpaleni do białości przez Kościół katolicki i prezydenta republiki tradycjonaliści i skrajna prawica przybyli, by wywrzeszczeć swą nienawiść”
– zaczyna się ów barwny opis dramatu kochających inaczej, którzy…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/526627-ja-rozpalony-do-bialosci-biedny-gej-rabiej