Wicemarszałek Ryszard Terlecki przestrzega przed aborcją i eutanazją w swoim felietonie na łamach „Dziennika Polskiego”. Polityk PiS pisze o zagrożeniach dla naszej cywilizacji.
Czy zdajemy sobie sprawę z tego, dokąd zmierza nasz świat, a zwłaszcza Europa? Ludzie starzy i chorzy uznawani są za niepotrzebnych, a liberalne prawa coraz częściej pozwalają na skracanie ich życia. Eutanazja, czyli śmierć na życzenie chorego, legalna jest już w kilku państwach (w Belgii, Holandii, Luksemburgu, Szwajcarii). Wprawdzie zalecone są surowe procedury, ale zdarza się coraz częściej, że śmierć następuje na życzenie rodziny, zwłaszcza gdy dotyczy np. osób z chorobą Alzheimera. Coraz częściej prawo to rozszerzane jest również na dzieci
— czytamy w tekście Terleckiego.
Przywiązanie do przyjemnego i dostatniego życia staje się coraz powszechniejsze. Czy jednak ludzie starzy też mają prawo cieszyć się życiem? Zwłaszcza gdy wymagają wydatków i opieki ze strony rodziny?
— pyta polityk PiS.
Zakaz dyskusji i eutanazja
Terlecki zwraca też uwagę na sposób kreowania autorytetów oraz zagrożenie zakazem prawdziwej dyskusji.
Dokąd doprowadzi nas lewicowa paranoja, która niedouczoną skandynawską nastolatkę kreuje na moralny autorytet i wyrocznię naszego życia? Gdzie zajdziemy z liberalną ideologią konsumpcji i wolności dla wybranych? (…) Zanim się obejrzymy, dosięgnie nas zakaz dyskusji, a potem nasza zgoda na śmiertelny zastrzyk nie będzie już do niczego potrzebna
— czytamy.
mly/dziennikpolski.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/526572-terlecki-dokad-zmierza-swiat-a-zwlaszcza-europa