Michał Karnowski wystąpił w programie „Gość Wiadomości”. Komentował zachowanie policji w kontekście Marszu Niepodległości oraz manifestacji Strajku Kobiet. Mówił również o zachowaniu liderów opozycji.
Trzeba wyjaśnić, jak się zachowywała policja. Wielu stawia pytanie o to, dlaczego nie było tak ostrej reakcji np. ws. profanacji świątyń. Mamy też do czynienia ze świadomym podgrzewaniem reakcji na to. Może ktoś liczy na kolejne uderzenie w rządy Zjednoczonej Prawicy
— powiedział.
Odnosząc się do Stowarzyszenia Marsz Niepodległości stwierdził:
To są porządni ludzie. Wielu ludzi ma dobre doświadczenia związane z tym marszem. To stowarzyszenie zrobiło dużo, by to było spokojne, mądre, bezpieczne epidemiczne. Ale MN jest niepokorny, drapieżny, duchem przekorny. I dołącza tam wielu ludzi.
Przypomniał, że policja nie reagowała gdy skrajna lewica atakowała kościoły.
W przypadku ataków na kościoły, policja nie reagowała tak jak trzeba i to należy wyjaśnić. Ale to inna sytuacja niż zajścia z Marszu Niepodległości
— mówił.
Liderzy opozycji brali udział w tych marszach. Liderzy opozycji zarażali na tych marszach, albo sami zostali zarażeni. Jest faktem, ze po strajkach kobiet wskaźniki zarażeń poszybowały w górę
— dodał.
Obalenie rządu?
Zwrócił uwagę, że na obecnej sytuacji w Polsce mogą skorzystać siły, które chcą obalenia rządu.
Ktoś dzisiaj próbuje na bazie tej nerwowości społecznej przejąć władzę. Dla Polaków to scenariusz tragiczny. (…) Rozgrywają się rzeczy o znaczeniu historycznym. (…) Ktoś chce nas wciągnąć w czarną dziurę chaosu i niestabilności
— powiedział dziennikarz tygodnika „Sieci”.
mly/tvp info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/526262-michal-karnowski-ktos-probuje-dzisiaj-przejac-wladze