„Ameryka odetchnęła, polscy demokraci też. Odetchnęła Europa. I świat. To również chwila osobistego oddechu; moje oczy nie będą już oglądały niezrównoważonego, marchewkowego prezydenta” - napisała na łamach „Gazety Wyborczej” prof. Magdalena Środa, komentując wybory w Stanach Zjednoczonych, mimo że wcale jeszcze nie jest przesądzone, kto zasiądzie w Białym Domu, trwa bowiem przeliczanie głosów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Moje poczucie praworządności i egalitaryzmu nie będzie ustawicznie kaleczone przez polityczną korupcję, seksizm i ksenofobię zza oceanu
— wyznała Środa, a słowa te w kontekście dokonanych na rzecz kandydata Demokratów wyborczych fałszerstw brzmią co najmniej kuriozalnie.
Fałszerstwa wyborcze przywróceniem demokracji i praworządności?
Oby amerykański sukces demokracji i demokratów był zapowiedzią podobnych zmian wszędzie tam, gdzie zagnieździły się rządy radykalnej prawicy flirtującej z faszyzmem (na ile zagnieździły się u nas, przekonamy się jutro)
— oświadczyła, najwyraźniej aprobując sposób, w jaki Joe Biden doszedł do takich a nie innych wyników.
Być może też zmiana na stanowisku prezydenta Stanów Zjednoczonych będzie czymś więcej niż tylko przywróceniem demokracji, praworządności i normalności (choć to niemało)
— dodała, podkreślając, iż „amerykańska prezydentura wygląda na… parytetową”. Przypuszcza nawet, że Kamala Harris jest najsilniejszą stroną tej prezydentury. Na jakiej podstawie prof. Środa wysnuwa taką ocenę? Trudno powiedzieć, ponieważ pani Harris dała się na razie poznać jedynie z lewicowych poglądów. Natomiast co do „praworządności”, to wygląda na to, że dla przedstawicieli lewicy „praworządne” jest wszystko to, co jest zgodne z ich światopoglądem, niezależnie od metod, jakimi cel ów zostaje osiągnięty.
Prof. Środa marzy o matriarchalnej polityce
Kamala Harris może z czasem przejąć władzę, a na pewno będzie miała ogromny wpływ i na egalitarny kształt amerykańskiej demokracji, i na przyszłość kobiet w polityce
— oceniła Środa.
Może więc wybory w Stanach zwiastują ostateczny kres narcystycznego przywództwa, na którym opiera się dotychczasowa patriarchalna polityka
— rozmarzyła się.
Tymczasem Donald Trump nie powiedział jeszcze ostatniego słowa…
aw/Gazeta Wyborcza
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/525850-prof-sroda-w-gw-marzy-o-lewicowych-rzadach-w-usa