Ułatwienia dla szukających w Polsce zatrudnienia lekarzy spoza Unii Europejskiej wprowadza ustawa covidowa. Zainteresowani to głównie Ukraińcy, dotąd kilkadziesiąt osób rocznie, nawet przy długich procedurach, ale także Hindusi i Filipińczycy.
W ustawie zapisano, że medycy zainteresowani pracą w Polsce będą mogli starać się o nią pod kilkoma warunkami. To m.in. posiadanie dyplomu lekarza, lekarza dentysty oraz dyplomu potwierdzającego uzyskanie tytułu specjalisty, wydanego w innym państwie niż państwo członkowskie UE czy też odbycie szkolenia specjalizacyjnego odpowiadającego w istotnych elementach merytorycznych programowi szkolenia specjalizacyjnego w Rzeczypospolitej Polskiej. Konieczna będzie też znajomość języka polskiego oraz wcześniejsze nawiązanie współpracy z placówką medyczną, w której medyk miałby pracować.
Zjawisko drenażu mózgów, znane nam głównie dlatego, że to polscy specjaliści, w tym lekarze, od lat szukali pracy za granicą, gdzie zarabiają nieporównywalnie więcej, teraz daje o sobie znać w inny sposób. W pandemii, kiedy brakuje rąk do pracy w szpitalach, moglibyśmy zatrudniać przecież lekarzy, choćby z Ukrainy. Rocznie kusi się na to jednak tylko kilkadziesiąt osób. Na przeszkodzie stały długie procedury.
Kiedy pojawiały się pierwsze pytania o liczbę łóżek, sprzętu, czy lekarzy, którzy mają nam pomóc w walce z pandemią, podnieśliśmy także problem ponad półtora-rocznej procedury zatrudniania medyków z Ukrainy. Fakt, że obowiązuje ich uproszczona procedury zatrudniania, ale odstrasza kosztowny i skomplikowany proces nostryfikacji dyplomów. Na przyjazd do Polski, jak wskazuje Personnel Service, decydowało się tylko kilkudziesięciu lekarzy ze Wschodu rocznie.
W Polsce każda placówka miała własne zasady uznawania ukraińskiego wykształcenia, co samo w sobie utrudniało zdobycie pozwolenia na pracę. Procedury trwały nawet pół roku. Zaliczenie wszystkich szczebli dopiero otwiera drogę do rozpoczęcia 13-miesięcznego stażu pod nadzorem doświadczonego specjalisty. Dopiero po pozytywnej weryfikacji tego ponad rocznego okresu, można starać się o pozycję samodzielnego lekarza.
Wykwalifikowani pracownicy z Ukrainy, po przyjeździe do Polski, pracują często poniżej swoich kwalifikacji. 3 na 4 Ukraińców pracuje na stanowiskach niższego szczebla, mimo że nawet połowa z tych osób posiada wykształcenie wyższe.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/525746-beda-ulatwienia-w-zatrudnianiu-lekarzy-cudzoziemcow