„Tak, jak jestem przeciwny karze śmierci nawet dla najgorszych zbrodniarzy, a tym bardziej jestem przeciwny terminacji dzieci, którym grozi jakaś wada. (…) Wyrok Trybunał Konstytucyjny wynika wprost z konstytucji. Tak samo uważał prof. Andrzej Zoll, który nie ma nic wspólnego z obecną władzą, tak samo uważał też prof. Andrzej Rzepliński. Po prostu to wynika z konstytucji” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. dr hab. n. med. Andrzej Radzikowski, specjalista pediatrii, gastroenterologii oraz gastroenterologii dziecięcej WUM.
wPolityce.pl: Stowarzyszenie Marsz Niepodległości podjęło decyzję, że w tym roku Marsz Niepodległości odbędzie się w formie zmotoryzowanej. Jak pan postrzega tę decyzję z punktu widzenia epidemiologicznego?
Prof. Andrzej Radzikowski: To jest zdecydowanie słuszna decyzja. Natomiast podobny stosunek powinien być do wszystkich demonstracji, które zdarzały się w ostatnich tygodniach, łącznie z tymi, dotyczącymi legalności przesłanki pozwalającej na terminację ciąży. Z punktu widzenia epidemiologicznego wszystkie demonstracje w tradycyjnej formie powinny być zakazane.
Czy uważa pan, że wspomniane protesty przeciwników wyroku TK istotnie przyczyniają się do wzrostu zakażeń koronawirusem, czy też nie mają większego znaczenia w tym kontekście?
Myślę, że przyczyniają się do wzrostu zakażeń tym bardziej, że jak słyszałem w relacjach radiowych, to miało w wielu wypadkach charakter festynu ludowego. Ludzie, szczególnie młodzi, mają dość ograniczeń – ja to rozumiem. Natomiast na pewno sprzyja to roznoszeniu się koronawirusa. Należy zaznaczyć, że de facto zakażenia grożą nie tylko młodym, ale też ich rodzicom i dziadkom. Wszelkie zgrupowanie, a szczególnie w warunkach ruchu, wzmożonego oddechu, absolutnie sprzyja wzrostowi zakażeń.
Natomiast to, czy bronimy życia, a już na pewno życie w sytuacji nieuleczalnej choroby czy upośledzenia płodu, to stosunek zasadniczo nie powinien wynikać tylko z przesłanek religijnych, ale to jest wpisane po prostu w etos lekarza.
Jak rozumiem, że pan jest przeciwnikiem aborcji eugenicznej?
Tak, jak jestem przeciwny karze śmierci nawet dla najgorszych zbrodniarzy, a tym bardziej jestem przeciwny terminacji dzieci, którym grozi jakaś wada. Nie ulega żadnej wątpliwości, że w warunkach zagrożenia życia matki, i to też wynika z etyki – ratuje się tę osobę, którą łatwiej uratować, a łatwiej uratować jest na ogół życie matki. Co tym bardziej podkreśla heroizm niektórych matek, które za wszelką cenę chcą ratować życie dziecka. Wyrok Trybunał Konstytucyjny wynika wprost z konstytucji. Tak samo uważał prof. Andrzej Zoll, który nie ma nic wspólnego z obecną władzą, tak samo uważał też prof. Andrzej Rzepliński. Po prostu to wynika z konstytucji.
Czyli w pana ocenie ci, którzy chcieliby wrócić do tzw. „kompromisu aborcyjnego”, najpierw musieliby zmienić konstytucję?
Tak, może kiedyś do tego dojdzie. Przykładem tego, jak może ostatecznie być, jest to, co się dzieje w Holandii. To jest straszne. Kiedy się otworzy furtkę, robi się z tego wielka brama. Holandia jest tego przykładem.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/525724-prof-radzikowski-jestem-przeciwny-terminacji-dzieci