„Okłamywał nas latem, okłamywał nas wiosną. W tej chwili próbuje to jakoś w panice pozbierać, lata jak kurczak bez głowy, będąc tak naprawdę cały czas tydzień albo dwa za wirusem” - tak Szymon Hołownia na antenie Polsat News komentował walkę rządu z pandemią koronawirusa.
CZYTAJ WIĘCEJ: WSZYSTKO o koronawirusie
Hołownia: Rząd biega jak kurczak bez głowy
Szymon Hołownia - jak to ma w zwyczaju - krytykował walkę rządu z pandemią. Co charakterystyczne, nie przedstawił konkretnych, alternatywnych rozwiązań. Wskazał jedynie na konieczność wprowadzenia stanu klęski żywiołowej.
Przede wszystkim powinni już dawno wprowadzić stan klęski żywiołowej. To jest przewidziane w konstytucji, żeby operować takimi sytuacjami, żeby wszystkie ograniczenia wolności obywatelskich nie były robione na ślinę i sznurek, i żeby można było rozliczać rząd
— mówił lider „Polski 2050”
Stan klęski żywiołowej, wprowadzając te bufory na jakiekolwiek zmiany, wybory, itp. studzi też polityczne głowy. Dzisiaj to powinno być główne nasze zajęcie, a rząd sobie z tym nie daje rady, cały czas próbuje nadrabiać miną
— podkreślał.
Okłamywał nas latem, okłamywał nas wiosną. W tej chwili próbuje to jakoś w panice pozbierać, lata jak kurczak bez głowy, będąc tak naprawdę cały czas tydzień albo dwa za wirusem
— dodał.
Całkowity lockdown?
Hołownia dziwił się również, że otwarte pozostają… kościoły.
Nie namawiam do zamknięcia kościołów, ale dlaczego tam może być jedna osoba na 15 metrów kwadratowych, a w galeriach, kinach i teatrach nie?
— pytał.
To też są miejsca pracy
— mówił.
Dalej, jak zwykle, Hołownia sypał ogólnikami o konieczności uratowania służby zdrowia.
Nie wiem, czy stać nas na kompletny lockdown, ale stać nas na dobre zarządzanie tym kryzysem
— zaznaczył.
Powinniśmy zrobić wszystko, żeby uratować ochronę zdrowia
— przekonywał.
Wyrok TK ws. aborcji
Hołownia odniósł się również do wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej. Kiedyś polityk przekonywał, że jest jej przeciwny.
Ja dziś widzę, po siedmiu latach, w zupełnie innym miejscu, nie zmieniwszy swoich poglądów, natomiast zmieniwszy perspektywę, w jakiej stacji jest Polska. Dzisiaj uważam, z całą odpowiedzialnością to mówię, że nie należało, i widzimy jakie są tego skutki kiedy ktoś zrobił inaczej, zmieniać ustawy, która obowiązywała od 1993 roku. Nie dlatego, że ja zmieniłem swoje poglądy, tylko widzę, że nie ma dla tego po prostu warunków społecznych
— wskazywał.
Niepublikowanie wyroku jest najgorszym możliwym rozwiązaniem, dlatego że wtedy stajemy się Beatą Szydło, tylko mając słuszne intencje. To jest pogłębianie chaosu prawnego, nie powinniśmy w ogóle o takich kruczkach i pomysłach myśleć. Niech się PiS specjalizuje w takiej gangsterze ustrojowej, nie my
— mówił.
Protesty na ulicach
Kto jest według Hołowni winny ulicznym protestom w szczycie pandemii? Oczywiście PiS i Jarosław Kaczyński.
Fatalny pomysł, żeby w czasie epidemii podpuszczać ludzi, szczuć na siebie i podpalać Polskę odgrzewając spór światopoglądowy
— wskazał.
To jest jakaś psychoza polityczna, jakieś rojenia, które siedzą w głowie człowieka, który myśli, że Polska jest jego własnością. To nie protestujący są winni, że protestują, tylko Jarosław Kaczyński, bo ludzie wyszli na ulicę bronić swojej wolności
— mówił.
Hołownia zaznaczył, że w tym tygodniu nie bierze udział w demonstracjach, chociaż w ubiegłym brał w nich udział.
xyz/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/525692-coz-za-analiza-holowni-rzad-biega-jak-kurczak-bez-glowy