Zakładamy, że nasze relacje z administracją Joe Bidena ułożą się dobrze, jeśli nie bardzo dobrze; wiele projektów - zwłaszcza w dziedzinie bezpieczeństwa - jest obecnie w toku i nic nie wskazuje na to, że ten proces zostanie zahamowany - stwierdził w poniedziałek szef BBN Paweł Soloch.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szef KPRM po zwycięstwie Joe Bidena: Relacje polsko-amerykańskie będą rozwijały się tak samo dobrze jak do tej pory
Agencja Associated Press i telewizje CNN, NBC oraz Fox News ogłosiły w sobotę, że kandydat Demokratów na prezydenta USA Joe Biden pokonał w wyborach ubiegającego się o reelekcję Donalda Trumpa i zostanie 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Prezydent Andrzej Duda pogratulował w sobotę na Twitterze Bidenowi „udanej kampanii prezydenckiej” i dodał, że „w oczekiwaniu na nominację Kolegium Elektorów Polska jest zdeterminowana, by utrzymać wysoki poziom i jakość partnerstwa strategicznego z USA”.
Soloch: „Pan prezydent pogratulował zwycięstwa Joe Bidenowi”
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego został zapytany w poniedziałek w TVP 1, czy pogratulowanie „udanej kampanii prezydenckiej” - a nie zwycięstwa w wyborach - było nietaktem.
To jest przez naszą opozycję nadmiernie rozdmuchiwane. Pan prezydent pogratulował zwycięstwa Joe Bidenowi, to jest oczywiste. Natomiast doszukiwanie się jakiegoś kontekstu i złej wróżby dla przyszłych relacji polsko-amerykańskich jest nieuzasadnione
— powiedział Soloch.
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Duda pogratulował Bidenowi „udanej kampanii”. Opozycja atakuje, Dera: „Oficjalne gratulacje byłyby przedwczesne”
Co z „Fortem Trump”?
Szef BBN zapewnił, że kontakty między Polską a USA nie ustaną. Wskazywał, że wiele projektów - zwłaszcza w dziedzinie bezpieczeństwa - jest obecnie w toku i nic nie wskazuje na to, że ten proces zostanie zahamowany.
Pojęcie Fort Trump to był rodzaj metafory, który miała zdynamizować to, co dzisiaj ostatecznie się dzieje w postaci ratyfikacji przez prezydenta umowy polsko-amerykańskiej. Nigdy nie było mowy, że powstanie baza o nazwie Fort Trump, to była metafora
— mówił Soloch.
Bardzo dobre relacje z Barackiem Obamą
Soloch ocenił, że na początku swojej kadencji prezydent Duda nawiązał bardzo dobre kontakty z ówczesnym prezydentem USA Barackiem Obamą, którego zastępcą był wówczas Joe Biden. Z kolei w trakcie kadencji Donalda Trumpa - mówił Soloch - Andrzej Duda odbywał spotkania i konsultacje w think-tankami, jak Atlantic Council, które „bardziej były związane ze środowiskiem Demokratów, niż Republikanów”.
Pewne przyczółki istnieją i zakładamy, że te relacje ułożą się dobrze, jeśli nie bardzo dobrze
— powiedział szef BBN.
Zmiany w polityce zagranicznej USA?
Paweł Soloch pytany był również o to, jak teraz może wyglądać polityka zagraniczna USA.
Asertywność demokratów wobec Rosji ma długą historię
— stwierdził szef BBN.
Jeśli chodzi o Niemcy to zawsze było i będzie kluczowe państwo w polityce USA
— podkreślił.
Szef BBN nie obawia się również o międzynarodową pozycję Polski.
Jeśli chodzi o naszą rolę to ona wzrosła w tym okresie, choćby przez zwiększenie obecności wojsk amerykańskich na naszym terenie i nie sądzę, by zmalała
— powiedział.
Przypomniał również o umowach w zakresie bezpieczeństwa, jakie łączą Polskę z USA.
Zwiększona obecność wojskowa. Mowa jest o około 1 tys. żołnierzy, ale tak naprawdę istotą tej umowy jest kwestia wybudowania potencjału na terenie naszego kraju, który umożliwi w pobyt na naszym terenie co najmniej kilkudziesięciu tysięcy żołnierzy amerykańskich
— podkreślił.
Na dzień dzisiejszy nic nie wskazuje, by Ameryka się wycofywała lub myślała o wycofaniu z tych zobowiązań, które zostały podjęte przez ustępująca administrację Trumpa
— zaznaczył Soloch.
kb/PAP/TVP1
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/525670-soloch-nigdy-nie-bylo-mowy-o-nazwie-fort-trump-dla-bazy