Z pewnością stosunki polsko-amerykańskie przez następne cztery lata będą bardzo dobre - powiedział w sobotę wicepremier Jarosław Gowin odnosząc się do doniesień o zwycięstwie Joe Bidena w wyborach prezydenckich w USA. Z kolei lider PO Borys Budka zdążył już skierować do Joe Bidena list. A w nim popełnić gafę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Media ogłosiły zwycięstwo Bidena
Jak donoszą amerykańskie media, w wyborach prezydenckich w USA zwyciężył kandydat partii Demokratycznej, były wiceprezydent USA Joe Biden, pokonując ubiegającego się o reelekcję Donalda Trumpa.
W USA trwa wciąż zliczanie głosów, media oceniają jednak, że przewaga Demokraty jest tak duża, iż może on być pewien liczby głosów elektorskich, która gwarantuje mu prezydenturę. AP przyznała wygraną Bidenowi w Pensylwanii (20 głosów elektorskich) oraz w Arizonie (11). Telewizja Fox łącznie daje Demokracie 290 głosów elektorskich.
Ostateczne wyniki ze wszystkich stanów będą znane prawdopodobnie za kilka tygodni. Prezydent Trump w wydanym oświadczeniu napisał, że wybory jeszcze się nie zakończyły; jego obóz zapowiada walkę podczas ponownych przeliczeń głosów w Georgii i Wisconsin oraz utrzymuje, że w procesie wyborczym dochodziło do fałszerstw.
Czuje się tak ważny? Budka zdążył już wysłać Bidenowi list
Lider PO Borys Budka skierował w sobotę list do Joe Bidena, gratulując kandydatowi Demokratów wyboru na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Szef Platformy napisał, że Biden to gwarancja przywództwa opartego na fundamentalnych wartościach demokratycznych.
Głęboko wierzę, że prezydentura Joe Bidena oparta będzie o fundamentalne demokratyczne wartości, a więzi, które łączą nasze narody - mocne i trwałe. Dziś jako przewodniczący Platformy Obywatelskiej przesyłam Panu Joe Bidenowi najszczersze gratulacje. God bless America!
— napisał lider PO na Twitterze.
Budka zamieścił także swój list do Bidena, w którym pogratulował w imieniu swoim i Platformy Obywatelskiej politykowi demokratów z okazji wyboru na prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki.
Proszę przyjąć najlepsze życzenia wszelkiej pomyślności i sukcesów w pełnieniu tej odpowiedzialnej i zaszczytnej funkcji
- napisał w liście lider Platformy.
Jak podkreślił w nim, to ważne, że „w tak niepewnych i ryzykownych czasach” Biden pokazuje „niezachwianą wiarę w demokrację, przewidywalność w działaniu i racjonalność decyzji”.
Takiego przywództwa opartego o fundamentalne wartości, wolny świat oczekuje od Ameryki. Pana prezydentura będzie tego najlepszym gwarantem
— napisał lider PO.
Tylko wspólna historia potrafi mocno połączyć dwa narody. Historia polsko-amerykańskich relacji zaś pokazuje, że pomimo dzielącego nas oceanu, oba nasze kraje są sobie bliskie
— czytamy w liście Budki do kandydata Demokratów.
Jak zaznaczył, Polskę i USA łączą nas wspólne wartości demokratyczne, współpraca ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, „który jest fundamentem naszego bezpieczeństwa, a także relacje gospodarcze. Wyraził nadzieję, że prezydentura Bidena będzie potwierdzeniem tych szczególnych więzi.
Jeszcze raz życzę sukcesów i skuteczności w realizacji podjętych wyzwań, wsparcia ze strony społeczeństwa amerykańskiego a także osobistej satysfakcji w pełnienia tej ważnej funkcji
— napisał lider PO w liście do Bidena.
Wpadka lidera PO. Pomylił nazwę państwa
Lider PO spieszył się z tymi szczególnymi gratulacjami w formie listu tak bardzo, że pomylił… nazwę państwa!
Borys Budka w liście gratulacyjnym do @JoeBiden, po 242 latach przerwy, przywrócił właśnie do życia Stany Zjednoczone Ameryki Północnej (ta nazwa funkcjonowała do 1778 roku)
— zwrócił uwagę v-ce szef publicystyki TVP INFO.
Na tym nie koniec! List został skierowany… 6 listopada, czyli nawet przed medialnym ogłoszeniem zwycięstwa Bidena.
Pomijając już fakt, że pismo Budki zostało napisane… po polsku.
Budka jednak szybko zareagował i poprawił się w liście, jednak w Internecie nic nie ginie.
Dzięki Waszemu refleksowi i zwróceniu mi uwagi, poprawiłem błąd w liście gratulacyjnym do nowego prezydenta USA. Nawet nie widziałem, że taki sam błąd zdarzył się Lechowi Kaczyńskiemu. Marne to pocieszenie, ale dobra nauczka, by nie działać w pośpiechu
— tłumaczył się potem lider PO, próbując się odwinąć.
Stany Zjednoczone Ameryki Północnej” … to muszą wiedzieć licealiści … ale wiem, że w pośpiechu i tego, że list tak naprawdę piszą współpracownicy, to nie wina ani Ś.P. Lecha Kaczyńskiego ani @bbudka, ale fakt … słabo
— skomentował celnie Tomasz Jaskóła, były poseł Kukiz‘15, z wykształcenia nauczycieli historii.
Szef MSZ pogratulował Bidenowi zwycięstwa w wyborach
Gratulacje dla Joe Bidena i Kamali Harris za zwycięstwo w wyborach prezydenckich w USA złożył w sobotę wieczorem szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau. Zapewnił przy tym o gotowości Polski do rozwoju strategicznego partnerstwa i wzmacniania stosunków transatlantyckich.
Gratulacje dla Joe Bidena i Kamali Harris za zwycięstwo wyborcze. Z niecierpliwością czekamy na współpracę z nową administracją USA. Jesteśmy zdeterminowani, aby nadal rozwijać nasze partnerstwo strategiczne i wzmacniać stosunki transatlantyckie
— napisał na Twitterze w języku angielskim minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.
Gowin: stosunki polsko-amerykańskie przez kolejne cztery lata będą bardzo dobre
W sobotę na antenie Polsat News wicepremier Jarosław Gowin pogratulował zwycięstwa Joe Bidenowi.
Ono oznacza duże zmiany wewnętrzne w USA. Natomiast nie pociąga za sobą żadnych zmian w relacjach polsko-amerykańskich. Te relacje są strategicznie dobre niezależnie od tego, kto rządzi Polską, kto rządzi USA
— zaznaczył.
Gowin podkreślił, że polski rząd ma szczególnie dobre relacje z administracją Donalda Trumpa, ze względu na osobistą sympatię tego prezydenta do Polski.
Z całą pewnością współpraca z administracją prezydenta Bidena będzie układać się równie dobrze
— dodał.
Wicepremier wyraził też zadowolenie z tego, że „sytuacja jest już jasna”.
A my Polacy możemy cieszyć się z tego, że stosunki polsko-amerykańskie będą przez następne cztery lata z pewnością bardzo dobre
— powiedział.
Przypomniał, że rząd Zjednoczonej Prawicy przez kilkanaście miesięcy współpracował z administracją prezydenta Baracka Obamy.
Ta dobra współpraca sprzed pięciu lat jest zapowiedzią tych relacji, które będą nas łączyć także z przyszłą administracją amerykańską
— dodał.
Lider PSL: dobry wybór dla Polski, dla UE i dla NATO
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. odnosząc się do doniesień mediów amerykańskich, które ogłosiły w sobotę zwycięstwo kandydata Demokratów Joe Bidena w wyborach prezydenckich w USA, powiedział PAP, że na pewno „linia relacji polsko-amerykańskich będzie na pewno kontynuowana, bo jest stała od wielu lat i opiera się na strategii wzmacniania sojuszu polsko-amerykańskiego i współpracy w ramach NATO”. Jak zaznaczył, jest to jedna z doktryn politycznych nienegowanych przez żadne poważne siły polityczne w Polsce.
Według lidera ludowców politycy PiS zbyt mocno zaangażowali się w kampanię i jawne popieranie Donalda Trumpa.
To niedobrze, bo powinni być bardziej powściągliwi, powinni szanować każdy wybór, więc teraz mam nadzieję będą nadrabiać te braki i nie będą stali po stronie rozpaczliwych gestów prezydenta Trumpa
— powiedział Kosiniak-Kamysz.
Gawkowski: zwycięstwo Bidena to powiew demokratycznej świeżości i dobry wybór dla Polski
Przewodniczący klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski w rozmowie z PAP wyraził zadowolenie ze zwycięstwa Joe Bidena. Jego zdaniem oznacza to, że polsko-amerykańskie relacje będą jeszcze lepsze. Gawkowski podkreślił przy tym, że Biden wielokrotnie przeciwstawiał się krzywdzeniu polskiej demokracji.
Bardzo cieszę się z tego wyboru i mam nadzieje, że polski rząd też będzie się z niego cieszył
— dodał.
Według polityka Lewicy zwycięstwo tandemu Biden-Harris „to dobry wybór dla Polski”. Jego zdaniem Demokraci „będą bez wątpienia pilnowali polskiej demokracji”.
Będą na pewno przyglądali się i ocieplali stosunki z Europą i będą starali się budować dobre relacje
— wskazał Gawkowski.
Jak powiedział, rezultat wyborów w USA nie jest dla niego zaskoczeniem.
Za oceanem od dłuższego czasu było czuć, że jest już Amerykanom bardzo duszno z prezydentem Trumpem. Ten wybór prezydenta Bidena to jest taki powiew świeżości zza oceanu, który wierzę głęboko, że przyniesie też powiew demokratycznej świeżości w Europie i w Polsce
— zaznaczył polityk Lewicy.
kpc/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/525543-lider-po-wyslal-bidenowi-list-juz-popelnil-gafe