Właśnie dlatego zbieranina lewackich organizacji spod znaku „Strajku Kobiet” nie ma najmniejszych szans na zrealizowanie swoich utopijnych pomysłów. Jedna z nich, czyli „Obywatelski Komitet Pedagogiczny” (OKP) domaga się dymisji profesora Czarnka, szefa MEN i likwidacji wojewódzkich kuratoriów oświaty. Nie zabrakło też żądania wycofania religii ze szkół

CZYTAJ TAKŻE:Minister Czarnek odpowiada Broniarzowi i ZNP: Nadzór pedagogiczny to nie zastraszanie, Szanowny Panie Prezesie

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Prof. Czarnek zbierał dane uczniów biorących udział w protestach? Bzdura. Ujawniamy kulisy manipulacji Arłukowicza

Związana ze „Strajkiem Kobiet organizacja przedstawiła swoje nierealne żądania.

Popieramy wybrzmiewające podczas ulicznych protestów hasła nawołujące do zmian w edukacji. Wśród nich pojawiły się następujące postulaty: natychmiastowa dymisja ministra edukacji i nauki, Przemysława Czarnka, wprowadzenie do szkół edukacji seksualnej opartej na standardach WHO, wprowadzenie w szkołach działań antydyskryminacyjnych, również w kwestii pełnych praw osób ze społeczności LGBT+, edukacji równościowej oraz edukacji o prawach człowieka (wraz z przywróceniem obowiązku prowadzenia edukacji antydyskryminacyjnej do wymagań wobec szkół i placówek), zaprzestanie nauczania religii w szkołach publicznych i opłacania nauczania religii (nie tylko katolickiej) z budżetu państwa, likwidacja kuratoriów oświaty jako instytucji nadzoru

– czytamy w deklaracji OKP.

Tego typu „postulaty” w sposób jasny wskazują, że skrajne organizacje lewackie chcą wprowadzenia LGBT do szkół, a ich żądania mają czysto ideologiczny i polityczny charakter, który z rzeczywistym dobrem ucznia niewiele ma wspólnego.

WB