„Przez ponad 200 lat był sojusz Kościoła z narodem. To miało miejsce pod zaborami, to miało miejsce w czasie okupacji, to miało miejsce w czasie PRL. I ten sojusz Kościoła z narodem przynosił efekty. A dzisiaj jest sojusz Kościoła z rządem i to nie służy Kościołowi” - powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w programie „Kwadrans Polityczny” na antenie TVP.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Odnosząc się do faktu, że wszystkie sondaże przedwyborcze w USA dawały przewagę Joe Bidenowi, podczas gdy rzeczywistość okazuje się nieco inna, podobnie jak było zresztą w Polsce, Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził:
Na pewno te podobieństwa do Polski i podobieństwa w kampanii nie są przypadkowe. Jest chyba tutaj jakaś strategia ogólnoświatowa, z której Andrzej Duda skorzystał w poprzednich wyborach.
Przyznał, że nie ma faworyta w amerykańskich wyborach i zaakceptuje każdy wybór narodu amerykańskiego.
Każdy prezydent wyłoniony w wolnych, demokratycznych wyborach jest dla Polski partnerem
— podkreślał.
Wyraził przekonanie, że niezależnie czy wygra Donald Trump czy Joe Biden, polityka USA wobec Polski się nie zmieni.
Chciałbym, żeby było więcej partnerstwa. Nie tylko przyjaźń. Ale do tego potrzebna jest silna pozycja Polski w Unii Europejskiej.
Kosiniak-Kamysz: Trzaskowski nie mógł podjąć innej decyzji
Zapytany o decyzję Rafała Trzaskowskiego o zdymisjonowaniu Pawła Rabieja prezes PSL stwierdził:
Myślę, że prezydent Trzaskowski nie miał innej decyzji do podjęcia niż ta, którą podjął. To jest niedopuszczalne w takim momencie. Każdy ma prawo do dbania o swoje zdrowie i to jest naczelna zasada w medycynie: żeby ratować czyjeś zdrowie, musisz zadbać o swoje bezpieczeństwo, o swoje zdrowie. Ale trudno to wytłumaczyć, że rekonwalescencja pocovidowa musi się odbywać w Grecji.
Na uwagę, że jest taka przypadłość w Nowoczesnej, że gdy dzieją się rzeczy ważne, jej politycy, liderzy gdzieś uciekają, Kosiniak-Kamysz odpowiedział:
Myślę, że to jest sytuacja, która została szybko przecięta przez prezydenta Trzaskowskiego. […] Ten temat musi być załatwiony przede wszystkim pod względem zadbania o bezpieczeństwo warszawiaków. Żeby szybko wszedł nowy wiceprezydent, który przejmie nadzór nad ochroną zdrowia, nad funkcjonowaniem szpitali. Myślę, że na czas pandemii powinien to zrobić osobiście prezydent Trzaskowski. Ja bym tak zrobił na jego miejscu.
Lider PSL: Rząd powinien uruchomić prywatną służbę zdrowia
W jego ocenie listopad będzie miesiącem najtrudniejszym pod względem sytuacji pandemicznej. Zaapelował do rządu, aby uruchomił prywatną służbę zdrowia, „ale nie po to, żeby leczyć Covid-19, ona powinna być wolna od Covid-19”.
Ale, żeby pacjenci, którzy czekają na diagnostykę, na zabiegi operacyjne, na rehabilitację innych chorób, na które umierają codziennie setki osób w Polsce mogli tam iść, mogli się tam leczyć i nie płacili z własnej kieszeni, tylko ze składki zdrowotnej, bo dzisiaj w publicznej służbie zdrowia nie można się leczyć na wiele chorób innych niż Covid-19.
To jest nasz konkretny, jasny pomysł i chciałbym, żeby rząd go poważnie rozważył
— podkreślał.
Odnosząc się do perspektywy wprowadzenia lockdownu Kosiniak-Kamysz zauważył:
Mamy miasta, gdzie jest bardzo dużo przypadków i mamy powiaty, w których jest kilka, kilkanaście przypadków Covid-19. Nie można ich traktować równorzędnie i nie można wyłączyć gospodarki w całym kraju. To doprowadzi do innych tragedii równie poważnych jak zachorowanie na Covid-19: utrata firm, utrata pracy, inne problemy zdrowotne.
„Dzisiaj jest sojusz Kościoła z rządem i to nie służy Kościołowi”
Zapytany o trwającą na ulicach polskich miast antyklerykalną histerię, prezes PSL powiedział:
Jakiekolwiek naruszanie prawa do swobody wyznania, prawa do wyrażania swoich uczuć religijnych, do modlitwy, do sprawowania Eucharystii, odprawiania Mszy świętych, naruszanie miru wspólnoty jest niedopuszczalne. Jest barbarzyństwem. Nie zgadzam się z tym.
Nie ma zgody na niszczenie tego, co jest prawem człowieka i prawem obywatela, czyli wolność wyznania, wolność religijna. To jest fundament, na którym zbudowaliśmy Polskę. Rola Kościoła jest ogromna w historii Polski
— dodał.
Przez ponad 200 lat był sojusz Kościoła z narodem. To miało miejsce pod zaborami, to miało miejsce w czasie okupacji, to miało miejsce w czasie PRL. I ten sojusz Kościoła z narodem przynosił efekty. A dzisiaj jest sojusz Kościoła z rządem i to nie służy Kościołowi
— ocenił.
Jestem za kompromisem aborcyjnym. Chcę dążyć do tego, żeby wpisać go do Konstytucji, a najlepiej oddać głos w referendum w tej sprawie. Dobrze, że premier nie publikuje wyroku. To też jest ważne
— zaznaczył.
aw/TVP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/525031-kosiniak-kamysz-dzisiaj-jest-sojusz-kosciola-z-rzadem