Jeśli ktoś myśli, że idzie tutaj o kobiety (o dzieciach nienarodzonych mówi się z pogardą „płód”), to jest pospolicie ślepy. Tu idzie o nienawiść do zwycięzców ostatnich kilku kampanii wyborczych, o wentyl dla niezmierzonej frustracji wzmocnionej pandemicznymi ograniczeniami
Wystarczy się obejrzeć za siebie, aby móc zrozumieć to, co się dzisiaj dzieje. Oczywiście zawiera się w tym jakaś łatwizna naukowa, bo prawdziwą sztuką byłoby trafne przewidzenie zdarzeń, które nas czekają. Świadczyłoby to o takim zrozumieniu praw społecznych i tak trafnym ich wytypowaniu, że dałoby się przewidywać przyszłość na zasadzie – jeśli wystąpi zjawisko A, to jego skutkiem będzie zjawisko B. Ale nie tylko ja tutaj zawiodłem, lecz również całe rzesze utytułowanych socjologów czy psychologów społecznych. Spróbujmy jednak przeanalizować to, co już wiemy, co nastąpiło. Spróbujmy połączyć to w łańcuch przyczynowo-skutkowy. Może wtenczas coś stanie się jaśniejsze.…
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł PREMIUM - wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.
Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Sieć Przyjaciół to jedyne miejsce, w którym uzyskasz dostęp do cyfrowej wersji tygodnika Sieci, magazynu wSieci Historii oraz wszystkich artykułów PREMIUM w portalu wPolityce.pl.

Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/524934-anatomia-tej-rewolty-potrzebny-byl-moment-odpowiedni
Komentarze do tej publikacji PREMIUM
są dostępne tylko dla subskrybentów Sieci Przyjaciół.
Aby przeczytać komentarze lub dodać własny zaloguj się na swoje Konto Czytelnika i dołącz do subskrybentów Sieci Przyjaciół
Wybierz subskrypcję: