„Walka toczy się teraz w sferze duchowej i to widać. Na ulicach polskich miast widzimy, że społeczeństwo odeszło od sfery duchowej i decyduje w głównej mierze materializm. Mam nadzieję, że dojdzie do odnowy moralnej” - mówił w programie „Warto Rozmawiać” Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
CZYTAJ TEŻ:
Etyka katolicka
Gotowość do poświęceń można brać tylko ze sfery duchowej. Człowiek nie może się ograniczać tylko do zaspokajania własnych potrzeb i żądz. To rozwój duchowy pozwala się wznieść ponad własny egoizm
—mówił Robert Bąkiewicz odnosząc się do orzeczenia TK i protestów zwolenników aborcji na ulicach polskich miast i miejscowości.
Miłość matki
Dodał, że znamy wiele przykładów matek, które poświęcały własne życie dla dzieci.
To są świadectwa godne naśladowania. To jest właśnie pełnia człowieczeństwa. Pójście na skróty powoduje, że w naszym wnętrzu zostaje pustka i ból, który próbujemy zagłuszyć doczesnymi przyjemnościami
—dodał.
Obrona kościołów
Robert Bąkiewicz włączył się w obronę kościołów przed atakami i profanacjami ze strony feministek i środowiska liberalno-lewicowych. Straż Narodowa podjęła się pełnienia wart przed kościołami.
Ataki na kościoły zdarzają się coraz częściej. Wiele z nich nie zostało nawet zgłoszonych. Dzięki temu, że pojawili się ludzie, którzy zaczęli bronić świątyń, wiele ataków zostało udaremnionych
—powiedział.
Powtarza się sytuacja, która miała miejsce na zachodzie Europy. Tam, gotowość do kompromisu ze złem ludzi wierzących, doprowadziła do tego, że zostali oni praktycznie wypchnięci z rzeczywistości
—zaznaczył Bąkiewicz.
Dodał, że właściwie do tej pory nie mieliśmy do czynienia z zakłócaniem Mszy św. To była świętość.
Pękło tabu. Okazało się, że nie jesteśmy narodem katolickim. Trzeba to powiedzieć otwarcie. Jesteśmy narodem ludzi w większości ochrzczonych. Odchodzimy od naszych korzeni
—podkreślił Robert Bąkiewicz.
Jeśli czerpalibyśmy z bogactwa etyki katolickiej to odrzucilibyśmy odbieranie komukolwiek życia. Dzisiaj młodzi ludzie wychodzą na ulice i mówią o tym, że chcą zabijać nienarodzone dzieci. Tak to naprawdę wygląda, chociaż nikt tego nie mówi wprost
—stwierdził.
To są ludzie, którzy żyją tylko na poziomie materializmu i zachowują się jak Hunowie, którzy wtargnęli do Rzymu i chcą palić i plądrować
—mówił.
Robert Bąkiewicz zaznaczył, że protesty, z którymi mamy teraz do czynienia nie są spontaniczne. Są na nich grupki osób, które są doskonale przygotowane do ataków, chociażby na Kościoły. Reszta na to zachowanie przyzwala.
Jak to możliwe, że naród, który jest ukonstytuowany na katolicyzmie, na chrześcijańskiej kulturze, teraz wychodzi na ulice, bo tego wszystkiego nienawidzi? Ludzie, którzy biorą udział w tych protestach tak poddali się socjotechnice i są tak zmanipulowani, że wyli na nasz widok, gdy broniliśmy kościoła św. Aleksandra na Placu Trzech Krzyży
—powiedział.
aes/”Warto Rozmawiać”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/524907-bakiewicz-walka-toczy-sie-teraz-w-sferze-duchowej