„Jestem ciekaw, kto zainspirował ten apel. Podejrzewam, że wiele osób się pod tym apelem podpisało, ponieważ chcą, aby był spokój, sytuacja była stabilna i w tym kryzysie nie dodawało się kolejnych problemów. Pojawia się pytanie, w jakim celu pojawił się ten apel. Podgrzewa atmosferę, a konkretnych rozwiązań w nim nie widać” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl gen. Roman Polko.
CZYTAJ TAKŻE:
wPolityce.pl: Portal Onet opublikował apel ponad dwustu emerytowanych generałów i admirałów do m.in. rządzących, w którym straszą, że dalsza eskalacja konfliktu ws. aborcji może doprowadzić do rozlewu krwi i apelują do władz, by „doprowadziły do zmian nieakceptowalnych rozwiązań” ws. aborcji. Jak pan postrzega taki apel?
Gen. Roman Polko: Patrzę na to z dystansem. Najważniejsze teraz są kwestie zdrowotne, covidowe. Każda strona sporu powinna robić wszystko, aby nie dopuszczać do dużych zgromadzeń, bo to powoduje poważne zagrożenie. Szczerze mówiąc na tym bym ten apel zakończył – a już rozpisywanie się o rozlewie krwi itd., to myślę, że niespecjalnie ma jakikolwiek sens.
Czy wypowiadanie się dużej grupy generałów w stanie spoczynku w tak ostrym tonie nie prowadzi jednak bardziej do eskalacji niż deeskalacji konfliktu?
Trochę tak jest. Takie różnego rodzaju mocne głosy nakręcają tę atmosferę. Rzeczywiście jeżeli się przeczyta ten apel, to nie ma on wymiaru łagodzącego, a raczej należałoby w tym kierunku zmierzać.
A wśród sygnatariuszy jest m.in. gen. Mirosław Różański, który w kampanii prezydenckiej był doradcą Szymona Hołowni.
Jestem ciekaw, kto zainspirował ten apel. Podejrzewam, że wiele osób się pod tym apelem podpisało, ponieważ chcą, aby był spokój, sytuacja była stabilna i w tym kryzysie nie dodawało się kolejnych problemów. Pojawia się pytanie, w jakim celu pojawił się ten apel. Podgrzewa atmosferę, a konkretnych rozwiązań w nim nie widać.
Po co zatem powstał pana zdaniem?
W moim przekonaniu jest bezcelowy. Konkretny portal czy politycy nakręcają sprawę tego apelu, a główne jego przesłanie powinno być takie – dogadajmy się jakoś, zróbmy wszystko, żeby tych protestów nie było i ludzie nie wychodzili tłumnie na ulicę, bo jest to niebezpieczne w obecnej sytuacji.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/524745-gen-polko-apel-emerytowanych-generalow-podgrzewa-atmosfere