Marta Lempart jest Lechem Wałęsą dzisiejszych czasów – stwierdziła w TVN prof. Magdalena Środa. Ikoną ma być feministka, która niczego nie uznaje, rozkazuje rządowi, a jej myślą przewodnią są wulgarne hasła „wyp…dalaj!”?

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Psy zamiast dzieci? Dla Lempart to lepsza opcja: „Nie mam instynktu. Potwornie mnie nudzą. Nie umiem z nimi rozmawiać”

— Paranoja! Protestujący jak więźniowie obozów koncentracyjnych? Lempart: „Znowu na rękach mamy numery, ale tak trzeba”

— „Rada Konsultacyjna”?! Strajk Kobiet ogłosił wstępny skład tego przedziwnego tworu. Jest m.in. Płatek, Boni i Kasprzak

— Aleksandra Jakubowska: Dlaczego Marta Lempart nie będzie Swiatłaną Cichanouską. „A niby dlaczego rząd miałby ustępować?”

Słowa prof. Środy odbiły się szerokim echem. Komentatorzy wybuchają co najwyżej… śmiechem.

Pani Środa mówi, że pani Lempart jest Wałęsą dzisiejszych czasów

Prof. Środa ogłosiła Lempard współczesnym Wałęsą. O.K., ale kto jest kpt. Graczykiem?

Lechem Wałęsą z dzisiejszych czasów na pewno.

Właśnie w przyspieszonym tempie trwa kreowanie drugiego Kijowskiego. Potencjał jednego ruchu społecznego już tak zmarnowano, zobaczymy czy historia - jak mawiają - po raz drugi powtarza się jako farsa.

KOD i Obywatele RP okazały się pomocne w utrzymywaniu stabilnych notowań @pisorgpl. Czy sojusznikiem rządzących okaże się też #StrajKobiet?

Lampart to Wałęsa a Suchanow to Wachowski

Martę Lempart ogarnęła mania wielkości i myśli, że są za nią wszyscy, którzy protestują. Gdy przyszła wyborcza weryfikacja, okazało się, że zagłosowało raptem 6 tys. osób. Mówcie jej dalej, że jest Wałęsą, to skończy w zakładzie fryzjerskim.

W sumie jest odwrotnie: Lech Wałęsa naszych czasów to Marta Lempart naszych czasów.

A prof. Środzie wystarczy pogratulować takich ikon jak Wałęsa i Lempart.

kpc/TVN/TWitter