A praworządność? Posłanka PO chce, by politycy wpływali na TK. "Wystarczyło nie dopuścić do tego, żeby orzekał w czasie epidemii"

Posłanka PO Marzena Okła-Drewnowicz w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info najwyraźniej uważa, że Jarosław Kaczyński powinien był… wpłynąć na Trybunał Konstytucyjny, aby wstrzymał się z orzekaniem w sprawie aborcji. Obarczyła bowiem prezesa PiS odpowiedzialnością za wynikłe z tego orzeczenia protesty.

Osobą odpowiedzialną, że ludzie wyszli na ulice jest prezes Jarosław Kaczyński. wystarczyło nie dopuścić do tego, żeby TK orzekał w czasie epidemii

— powiedziała Okła-Drewnowicz.

Pani Julia Przyłębska jest dobrą znajomą Jarosława Kaczyńskiego

— dodała.

Później posłanka PO dość niezgrabnie usiłowała tłumaczyć się z tych słów.

Wygląda na to, że politycy PO traktują zarówno Konstytucję, jak i kwestię praworządności w sposób wybiórczy i utylitarny. Z jednej strony zarzucają sądom, w tym TK, upolitycznienie, z drugiej domagają się niedopuszczalnego w standardach demokratycznych wpływania polityków na pracę sądów, w tym przypadku Trybunału. Zresztą, jak wyobrażają sobie funkcjonowanie państwa mieliśmy okazję usłyszeć na słynnych taśmach z restauracji „Sowa i Przyjaciele”.

aw/TVP Info