Protesty przeciwko wyrokowi TK ws. aborcji eugenicznej były pretekstem do przypomnienia o swojej obecności dla Donalda Tuska. Były premier skomentował frekwencję podczas „Marszu na Warszawę” na swoim oficjalnym profilu szefa Europejskiej Partii Ludowej na Twitterze.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zakończył się „Marsz na Warszawę”. Uczestnicy protestowali przed domem prezesa PiS: „Wolność, równość, aborcja na żądanie”

Trzaskowski próbuje podłączyć się pod protesty: „Coraz więcej ludzi ma już dość tej władzy. Władzy cynicznej i zepsutej”

Warszawa teraz! Jeszcze Polska nie zginęła

— napisał Tusk po angielsku.

Najwyraźniej były lider PO uznał, że warto w jakiś sposób podłączyć się pod protesty w stolicy. Tylko po co miesza w to słowa Mazurka Dąbrowskiego? Czy od niezadowolenia części społeczeństwa ma zależeć byt państwa polskiego?

gah