Współprowadząca debatę Trzaskowskiego sugeruje rzucanie koktajlami Mołotowa w siedzibę PiS. Jest zawiadomienie do prokuratury

Jest zawiadomienie do Prokuratury Regionalnej w Poznaniu w sprawie działań o charakterze terrorystycznym, które miała zaplanować dziennikarka lokalnej telewizji. To ta sama osoba, która współprowadziła debatę kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego w Lesznie - ustalił portal wPolityce.pl.

Dziennikarka na swoim koncie w portalu społecznościowym zachęca do udziału w protestach kobiet. Nie przebierając w środkach zastanawia się, jaką formę strajku obrać. W tym celu zachwala nawet użycie butelkami z koktajlem Mołotowa, by obrzucić nimi lokalną siedzibę PiS:

Wiecie, rzucanie koktajlem molotowa w okna biura PiS jest np. radykalne i mało szkodliwe społecznie.

Dalej zastanawia się, czy skutek przyniosłoby zabarykadowanie wejścia do siedziby PiS wieszakami, jak to miało miejsce we Wrocławiu pod „siedzibą biskupa”, czy raczej rozbicie namiotu pod budynkiem.

W ostatnich dniach na profilu na portalu Facebook o nazwie grupy użytkowników „Strajk Kobiet Leszno” ukazał się wpis Moniki Kaczmarek dziennikarki „Telewizji Leszno”, która planuje, wraz z innymi osobami, działania wymierzone przeciwko posłowi, jako funkcjonariuszowi publicznemu konstytucyjnego organu jakim jest Sejm RP, który w moim przekonaniu może wypełniać ustawowe znamiona przestępstwa polegające na „usunięciu siłą organu konstytucyjnego” i „wywieranie przemocą lub groźbą bezprawną wpływu na czynności urzędowe tego organu” planując i nawołując do popełnienie przestępstwa

— czytamy w zawiadomieniu.

Nie trzeba wielkiej wiedzy prawniczej i wyobraźni, aby zdać sobie sprawę z tego, że rzucenie w okno biura poselskiego koktajlem Mołotowa (butelki z płynem zapalającym) może doprowadzić do zabójstwa ( art. 148 § 1 k.lc.) lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem może być śmierć człowieka ( art. 156 § 3 k.k. ). Oba te przestępstwa są zbrodniami. Należy dodać, że w budynku na stałe zamieszkują ludzie

— czytamy w zawiadomieniu.

Prokuratura zbada, czy czyn wypełnia znamiona przestępstwa z art. Art. 255, zgodnie z treścią, którego „Kto publicznie nawołuje do popełnienia występku lub przestępstwa skarbowego podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Zawiadomienie dotyczy także nawoływania do popełnienia zbrodni, które podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

edy