Szymon Hołownia wspiera protestujące od kilku dni na ulicach feministki i środowiska lewicowo-liberalne. Straszy Jarosławem Kaczyńskim i podkreśla, że całą obecną sytuację winny jest prezes PiS i rząd. „Jesteśmy w sytuacji, w której Jarosław Kaczyński, zdaje się, stracił kompletnie kontrolę nad rzeczywistością i gra w grę, którą nie on sam wymyślił” - powiedział w TVN24 powielając narrację opozycji. A tak chciał być nową jakością w polityce.
CZYTAJ TEŻ:
Protesty feministek
Nie wiadomo jaką siłę przybiorą protesty, jak bardzo przeformatują nam całą rzeczywistość, bo tej Polski, w której byliśmy półtora tygodnia temu, już nie ma. Teraz wszystko się zmieniło, jesteśmy w zupełnie nowej rzeczywistości
—mówił Szymon Hołownia w TVN24.
Lider ruchu Polska 2050 odniósł się do trwających od ponad tygodnia protestach po orzeczeniu TK w sprawie aborcji eugenicznej. Według niego, „Kaczyński został zapędzony w kozi róg”.
Wierzę, że albo te protesty doprowadzą do tego, że rząd będzie musiał się ugiąć, władza, Kaczyński tak naprawdę będzie musiał się ugiąć i zacząć iść na ustępstwa przed czym teraz się wzbrania, albo doprowadzi to do takiego przesilenia, że rząd będzie musiał ustąpić, ratując co się da, wybory będziemy mieli np. na wiosnę
—stwierdził.
Jesteśmy w sytuacji, w której Jarosław Kaczyński, zdaje się, stracił kompletnie kontrolę nad rzeczywistością i gra w grę, którą nie on sam wymyślił
—dodał Hołownia.
Jego język niczym nie różni się od przekazu opozycji. A żądania protestujących są mu najwyraźniej bardzo na rękę.
Hołownia oskarża prezesa PiS
Szymon Hołownia stwierdził, że „Kaczyński od początku robi manipulację”.
On mówi: to nie ja podpaliłem Polskę, to protestujący ją dzisiaj podpalają
mówił, podkreślając, że jest to „oczywiście bzdurą”.
Zaznaczył jednocześnie, że prezes PiS mówi:
to nie ja będę winny, to protestujący będą winni. Nie, to on będzie winny, bo on podpalił Polskę i to on jest temu wszystkiemu winien.
Oskarżał też prezesa PiS o stosowanie zagrywek politycznych i zrzucanie winy za obecną sytuację na protestujących.
Kaczyński brnie w zaparte, straszy z Ziobrą, że będą aresztować ludzi
—zaznaczył strasząc tym co wg niego nas czeka.
Hołownia przeciw orzeczeniu TK
Szymon Hołownia podkreślił, że obowiązującego dotąd tzw. kompromisu aborcyjnego nie należało ruszać. Odniósł się też do wyrażonego kiedyś przez siebie nieprzychylnego stanowiska co do możliwości aborcji w przypadku ciężkiej wady płodu. Stwierdził, że poglądy w tej sprawie można zmienić.
Tym bardziej, że ja nie zmieniłem poglądów (…). Zmieniłem perspektywę patrzenia na rozwiązania prawne, które dotyczą nie tylko mnie, ale wszystkich Polaków
—mówił polityk.
Zawsze byłem takiego zdania i zawsze to powtarzałem: tego kompromisu, nazwijmy to tak, stanu prawnego z 1993 roku nie należy ruszać. Należy zostawić go w takim kształcie, w jakim był
—stwierdził.
Co Szymon Hołownia ma do zaproponowania, oprócz przyłączania się do protestów jak opozycja i krytykowania rządu i prezesa PiS jak opozycja?
aes/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/524328-holownia-jak-opozycja-kaczynski-brnie-w-zaparte