„Naprzód drodzy przyjaciele! Pandemia powinna nas łączyć, a nie skłócać! Pomóżmy premierowi, nie przeszkadzajmy mu!” - zaapelował na antenie Polsat News prof. Marian Zembala, kardiochirurg, dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Premier apeluje do protestujących: Niech gniew skupi się na mnie, nie na seniorach. To może owocować dramatycznymi skutkami

Prof. Zembala: „To najlepszy premier na trudne czasy”

W wywiadzie prof. Zembala pytany był o sytuację epidemiczną w Polsce.

W trudnym czasie pandemii miarą prawdziwego patriotyzmu było, jest i będzie tylko stosunek każdego z nas, w każdym miejscu pracy, do tego jak walczyć, jak pomagać, jak przezwyciężać. Chcę, żebyśmy to wszyscy zrozumieli - nie czas na spory, waśnie, niezależnie z jakiego źródła pochodzą

— podkreślił kardiochirurg.

Liczba zachorowań rośnie dlatego, że mimo stanowczego stanowiska rządu nie przestrzegamy tych ostrych restrykcji

— zaznaczył.

Były minister zdrowia przekonywał, że wygrana z pandemią jest możliwa, jeśli społeczeństwo będzie działać solidarnie.

Jestem przekonany, że w walce z pandemią wygramy, tylko trzeba działać jak jeden mąż, wszyscy bez wyjątku. A Kościół katolicki, mój kościół musi bardzo wspomagać to działanie i nie jątrzyć, tylko w duchu miłosierdzia łagodzić

— mówił

Zembala zaznaczył, że premier Mateusz Morawiecki „to najlepszy premier na trudne czasy”.

Apeluję do liderów wszystkich partii, żebyście mu pomagali, a nie przeszkadzali

— dodał.

Orzeczenie TK ws. aborcji eugenicznej

Kardiolog wyraził opinię, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest „wyjątkowo niefortunny”

To nie czas, żeby taki werdykt wprowadzić

— powiedział.

Jednocześnie zaznaczył, że o zażegnaniu sporów mówią „przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i prymas Polski”. Zaapelował również do protestujących, aby szanowali funkcjonariuszy policji.

Ja podzielam ten protest, podzielają go także moje dzieci, ale jednocześnie proszę was wszystkich, szczególnie protestujących, żeby z należytą powagą odnieśli się do służb mundurowych. Pamiętajcie, że ci policjanci także mają swoje rodziny. Oni także powinni być zdrowi. Oni stają na straży porządku

— podkreślił.

Wszystkich Świętych? Zembala: W tym roku modlimy się w domu

Prof. Zembala zaapelował również o pozostanie w domach 1 listopada.

Mówię do swojej mamy: w tym roku modlimy się w domu. Będziemy odwiedzać zmarłych, jak przyjdzie na to czas. Wiem, że Polacy są narodem kontestującym wszystko i wszystkich, i zjawią się nieodpowiedzialni bohaterowie, którzy pod pretekstem spełnienia tradycji, będą udowadniali sobie i innym, że są tanimi bohaterami

— stwierdził.

Kochani, nie ma obecności na cmentarzach! Wiem, że straciliśmy wielu bliskich, ale musimy to zrobić, żeby nie tracić następnych

— dodał.

Apel o jedność

Były szef resortu zdrowia zaapelował o jedność i walkę z pandemią ponad podziałami.

Przed nami bardzo trudny czas. Prawdopodobnie dziś, jutro, pojutrze pojawi się jeszcze więcej zachorowań, jeszcze więcej chorych będzie wymagało naszej pomocy. Apeluję do wszystkich bez wyjątku, ponad podziałami. Walka z pandemią, to jest, jak czas naszej wojny, ale jak czas naszej próby

— zaznaczył.

Naprzód drodzy przyjaciele! Pandemia powinna nas łączyć, a nie skłócać! Pomóżmy premierowi, nie przeszkadzajmy mu!

— powiedział Zembala.

xyz/polsatnews.pl