Warszawska radna Agata Diduszko-Zyglewska wstępuje do Wiosny, ale zostaje w klubie KO. Lewica rozmawia jeszcze z kilkoma radnymi ws. przystąpienia do ich szeregów - powiedział w czwartek PAP lider Wiosny Robert Biedroń. Diduszko-Zyglewska to feministka i zadeklarowana przeciwniczka Kościoła. Zasłynęła m.in. walką z lekcjami religii w szkole.
Czytaj też:
Biedroń zadowolony
O tym, że radna Diduszko-Zyglewska przechodzi do Wiosny poinformowała na czwartkowej konferencji prasowej rzeczniczka ugrupowania Katarzyna Kotula.
Biedroń powiedział, że z dumą wita Diduszko-Zyglewską.
Agato, to jest dla mnie ważny moment, także osobiście, bo znam się od wielu lat. Panią radną, aktywistkę ruchów miejskich, dziennikarkę, wybitną ekspertkę, a przede wszystkim kobietę lewicy z dumą witam w naszej lewicowej, wiosennej rodzinie
—powiedział lider Wiosny.
Podkreślił, że Diduszko-Zyglewska w Radzie Warszawy będzie pierwszą radną Lewicy. Biedroń dodał przy tym, że „to nie jest jeszcze koniec”.
Sama Diduszko-Zyglewska oceniła, że dołączenie do Lewicy i do Wiosny jest najskuteczniejszym sposobem, aby działać na rzecz tego, aby „Polska wróciła do grupy krajów demokratycznych, gdzie nie łamie się praw człowieka”.
Uważam, że wszyscy ludzie Lewicy działający na różne sposoby powinni się zgromadzić, działać razem, żeby budować jak najsilniejszą Lewicę, ponieważ to Lewica nieuwikłana w relacje z Kościołem jest w stanie wypowiadać wprost potrzeby kobiet, potrzeby dzieci, potrzeby mniejszości religijnych, seksualnych, potrzeby pracowników i dlatego od dzisiaj będę budować polską lewicę
—powiedziała radna na konferencji prasowej.
Zadeklarowała przy tym, że w dalszym ciągu będzie współpracować w klubie radnych „z kolegami i koleżankami z Koalicji Obywatelskiej”.
Bardzo ważne jest to, żeby teraz budować wszędzie tam, gdzie się da współpracę, ponieważ za dużo jest w naszym kraju nienawiści i przemocy i musimy przeciwko temu działać jako lewica
—dodała.
Diduszko-Zyglewska przekazała PAP, że jej słowa na konferencji oznaczają, że w klubie KO pozostanie.
W rozmowie z PAP Biedroń powiedział, że na Diduszko-Zyglewskiej nie skończy się lista lewicowych radnych w Warszawie.
Rozmawiamy z kolejny osobami. To jest ważny moment dla Lewicy, żeby się policzyć, żeby pokazać ile jest osób dobrej woli
—powiedział.
Według niego, chodzi o kilka osób. Dopytywany, czy te osoby pozostaną w klubie KO, Biedroń odparł: „Zobaczymy”.
W zależności od tego, ile to będzie osób. Na pewno będziemy współpracowali
—dodał.
W wyborach samorządowych w 2018 roku jedyną radną, która dostała się do Rady Warszawy z list SLD Lewica Razem została Monika Jaruzelska. Radna jednak nie otrzymała propozycji startu w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych z list SLD i startowała do Senatu z list Polskiej Lewicy.
aes(PAP)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/524222-diduszko-zyglewska-w-wiosnie-biedronia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.