„Mamy już dzisiaj daleko idące ograniczenia. One zostały wprowadzone już kilka dni temu. Dzisiaj, kiedy słyszymy o lockdownie w Niemczech czy we Francji, to właściwie tym dodatkowym elementem jest zakaz wychodzenia z domów wszystkich obywateli, poza tymi momentami, kiedy jest to niezbędnie potrzebne do życia. My nie planujemy w tej chwili tego typu działań” - powiedział na antenie RMF FM wicepremier Jacek Sasin.
CZYTAJ TAKŻE:
Sasin dodał, że rząd w swoich decyzjach kieruje się opiniami ekspertów.
Ważne jest, aby te obostrzenia nie szły na tyle daleko, żeby zrujnować polską gospodarkę
— oświadczył minister aktywów państwowych, który ma za sobą już piątą kwarantannę.
No niestety taki jest charakter też mojej pracy, który nie pozwala na zupełną izolację, zupełne unikanie spotkań, a każde spotkanie dzisiaj niesie za sobą niebezpieczeństwo kontaktu z osobą zarażoną. Nie należę do tych, którzy mają testy codziennie
— stwierdził Jacek Sasin.
Protesty na ulicach
Sasin, pytany o wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, podkreślił, że zarówno PiS, jak i Kaczyński nigdy nie wzywali i nie będą wzywać do przemocy.
To jest prawo obywatelskie do pokojowego demonstrowania i nie można tego żadnej grupie odbierać. Natomiast w żadnym wypadku moja formacja polityczna ani premier Kaczyński nie wzywaliśmy, nie wzywamy i nie będziemy wzywać do przemocy. Nie ma zgody naszej na to, żeby przemoc panowała na polskich ulicach, na to żeby spory polityczne rozwiązywać nie w formie dialogu, tylko szarpanin czy w formie walk ulicznych. Na to nigdy nie pozwolimy i nigdy do tego nie wzywaliśmy i w żadnym wypadku nie należy tak odczytywać tego wystąpienia premiera Kaczyńskiego
— podkreślił Sasin.
Polityk ocenił, że mówienie, iż prezes PiS wzywa do obrony kościołów, jest „nieuprawioną interpretacją wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego”.
Ludzie Kościoła też mają prawo do pokojowego manifestowania swoich poglądów, podobnie jak ci, którzy manifestują dziś na ulicach swój sprzeciw wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego. To jest prawo obywatelskie i nie można żadnej grupie tego odbierać
— powiedział, dodając, że „nie ma zgody naszej na to, by przemoc panowała na polskich ulicach”.
Proszę nie traktować wybiórczo wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego
— zaapelował Sasin.
CZYTAJ TEŻ:
Potrzebna jest zmiana prawa
Wicepremier zwrócił uwagę, że w świetle wyroku TK jest potrzebna zmiana prawa, ale powinna się ona odbywać w konsensusie i w poważnej dyskusji.
To nie jest tak, że my możemy bardzo pośpiesznie w tej chwili, na kolanie i w atmosferze takiej, jaką mamy na ulicach, decydować jakie będą zapisy, które być może na najbliższe dziesięciolecia będą tą bardzo trudną, bolesną dla wielu kwestię regulować. Tu jest potrzebna dyskusja, wysłuchanie ekspertów, w spokojnej atmosferze rozmowa i oczywiście ta inicjatywa prezydenta Dudy jest jak najbardziej godna podjęcia. W świetle wyroku TK jest potrzebna zmiana prawa, to jest oczywiste, i ona się powinna odbywać w konsensusie i w takiej poważnej dyskusji
— stwierdził Jacek Sasin w RMF FM.
Sasi podkreślił, że Trybunał Konstytucyjny jest niezależny i orzekał na podstawie Konstytucji.
To nie jest żaden nasz Trybunał. To przede wszystkim wyprostujmy. To jest niezależny Trybunał, który orzekł tak, jak orzekł. Orzekł na podstawie Konstytucji, która rzeczywiście bardzo mocno, twardo gwarantuję ochronę życia. To nie jest Konstytucja, którą pisało czy przyjmowało moje środowisko polityczne. Dzisiaj ci, którzy protestują, właściwie powinni protestować przeciwko zapisom Konstytucji, bo rzeczywiście w świetle tych zapisów, ten wyrok jest wyrokiem dosyć oczywistym
— zwrócił uwagę polityk.
ZOBACZ TAKŻE:
wkt/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/524173-sasin-w-tej-chwili-nie-planujemy-lockdownu-jak-we-francji