Taktyka powinna wyglądać tak – te osoby powinny zostać wylegitymowane, powinny dostać szereg wezwań na dalsze czynności. Muszą mieć świadomość, że aparat państwa sprawnie funkcjonuje. Oni mają prawo demonstrować, krzyczeć. Jednak w momencie, gdy to się zamienia w agresję fizyczną to jest już moment, kiedy policja musi podjąć interwencje
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Dariusz Loranty, nadkomisarz w stanie spoczynku, ekspert Środkowoeuropejskiego Instytutu Badań i Analiz Strategicznych, odnosząc się do protestów zwolenników aborcji.
wPolityce.pl: Jak pan ocenia działania policji wobec protestujących zwolenników aborcji? Na części z nich dochodzi do zachowań agresywnych – rzucane są w stronę policjantów kamienie, dochodzi też do ataków na kościoły. Ze strony szefa MSWIA jest zapewnienie, że policja podejmie zdecydowane działania.
Dariusz Loranty: Delikatnie mówiąc określiłbym działania policji jako zbyt zachowawcze, przypominając, że tutaj ma miejsce nie tylko niszczenie mienia, ale często obiekty niszczone są historyczne, a przede wszystkim Polska ustawowo chroni miejsca kultu każdej religii. Przed paru laty, 2-3 lata temu, wybito szybę w synagodze w Gdańsku. Wtedy policja ujęła sprawcę. Mam nadzieję, że policja namierzy sprawców przestępczych zachowań podczas demonstracji i będą w ramach postępowania przygotowawczego uznawane albo jako wykroczenia, czyli zwykłe chuligańskie niszczenia mienia, albo jako celowe niszczenie miejsc kultu religijnego, co już jest ciężkim przestępstwem.
Na razie prokuratura zawnioskowała o areszt dla 25-latki, która podczas protestu na pl. Trzech Krzyży w Warszawie miała zranić policjanta racą.
To pojedynczy przypadek, a ich powinno być ich więcej, dlatego że nieukaranie sprawców powoduje rozzuchwalenie. Policja powinna wyławiać z tłumu najbardziej agresywnych manifestantów. Proszę zwrócić uwagę, że jak protestowała Agrounia i jej szef zaczął stukać w samochód, to policja błyskawicznie go wyłowiła z tłumu, a byli tam rolnicy, chłopy jak dęby – tam policja sobie poradziła. A tutaj w wypadku protestów zwolenników aborcji policja, z powodu zachowawczej postawy, przyczynia się do eskalacji. Myślę, że obecna władza polityczna chce pokazać ludzką twarz policji, a to niestety w wypadku demonstrantów, którzy łamią porządek publiczny, powoduje rozzuchwalenie. Sympatyzuję z osobami, które protestują przeciwko „piątce dla zwierząt”, ale oni inaczej protestują, natomiast Ci atakują fizycznie, atakują emocjonalnie – bo dla każdego człowieka jakiegokolwiek wyznania miejsce kultu jest znaczące. A policja wobec tego jest niezwykle zachowawcza. Mam nadzieję, że policja wyłapie najagresywniejsze osoby za pomocą środków technicznych, fotografii, i one będą miały przedstawione zarzuty.
Być może rządzący obawiają się, że w wypadku podjęcia przez policję ostrzejszych kroków wobec manifestujących, mogłoby dojść do jeszcze większej eskalacji.
Wysoce prawdopodobne, że doszłoby do eskalacji. Gdyby oni stali przy policji i nie atakowali funkcjonariuszy, to policjanci by w ogóle nie musieli reagować, ale oni atakują policję za sam fakt, że to jest policja, a nie dlatego, że policja coś chroni. To jest nieprawdopodobne. Im przeszkadza, że w ogóle policja jest. Taktyka powinna wyglądać tak – te osoby powinny zostać wylegitymowane, powinny dostać szereg wezwań na dalsze czynności. Muszą mieć świadomość, że aparat państwa sprawnie funkcjonuje. Oni mają prawo demonstrować, krzyczeć. Jednak w momencie, gdy to się zamienia w agresję fizyczną to jest już moment, kiedy policja musi podjąć interwencje.
Przy tym wszystkim są jeszcze przepisy dotyczące epidemii koronawirusa, które nie pozwalają na większe zgromadzenia niż 5 osobowe.
Dlatego policja powinna mieć obfotografowane te osoby i te, które zostały rozpoznane, powinny być wzywane i informowane, że złamanie ustawy antycovidowej powoduje wysłanie sprawy do Sanepidu.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/524080-nasz-wywiad-loranty-dzialania-policji-sa-zbyt-zachowawcze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.