Krakowscy strażnicy miejscy otrzymali zakaz ochraniania na polecenie policji obiektów będących siedzibami partii, urzędów, obiektów sakralnych i uczestniczenia w ochranianiu demonstracji, jeżeli ich tematyka nie jest bezpośrednio związana z pandemią – poinformował prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Zapowiedział jednocześnie, że jako pracodawca nie będzie utrudniał urzędniczkom udziału w protestach. Taki z niego demokrata. Szkoda jednak, że nie poczuwa się do ochraniania miasta pełnego zabytków i ważnych dla naszej historii i tożsamości kościołów i pomników.
CZYTAJ TEŻ:
Szokujące oświadczenie prezydenta Krakowa
Jacek Majchrowski wydał oświadczenie na temat zaplanowanego na dziś Strajku Kobiet i działań Straży Miejskiej w związku z odbywającymi się manifestacjami. Prezydent Krakowa przebywa na kwarantannie. Nie omieszkał jednak za pośrednictwem Facebooka odnieść się do trwających od kilku dni protestów wywołanych orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej. TK w ubiegły czwartek uznał, że przepis dopuszczający aborcję w razie ciężkiej i nieuleczalnej wady płodu, jest niezgodny z konstytucją.
Nie jest tak, że nie słyszę i nie widzę tego, co dzieje się od kilku dni w naszym kraju i w naszym mieście. Już dawno nie widziałem takiej determinacji i mobilizacji protestujących. Ale znają mnie Państwo już też na tyle, by wiedzieć, że jestem daleki od wykonywania pustych gestów, nie niosących za sobą żadnych konkretnych działań
—zaznaczyła na początki swojego oświadczenia.
Pracownice urzędu miasta mogą strajkować
Środa ma być dniem ogólnopolskiego strajku kobiet. Dla mnie – jako pracodawcy – jest oczywiste, że każda pracownica urzędu, która będzie chciała dołączyć do tej inicjatywy, ma do tego pełne prawo. Nie będę utrudniał ani zniechęcał do przystąpienia do strajku i mam nadzieję, że tak samo postąpią też inni krakowscy pracodawcy
—napisał.
Niby nie zachęca, ale nie będzie utrudniał. To jawna zachęta do udziału w proteście, nawet jeśli sam Majchrowski tak tego nie nazywa. Zagrożenie epidemiologiczne i zakaz zgromadzeń jak widać nie maja dla prezydenta Krakowa znaczenia.
Czas pandemii
Ze względu na pandemię, Straż Miejska Miasta Krakowa na polecenie Wojewody Małopolskiego przeszła do dyspozycji Komendanta Miejskiego Policji. Muszą Państwo wiedzieć, że zakazałem komendantowi straży miejskiej wykonywania zadań, które nie wiążą się bezpośrednio z zagrożeniem epidemicznym. Krakowscy strażnicy mają zakaz ochraniania na polecenie policji obiektów, także tych będących siedzibami partii czy urzędów, obiektów sakralnych oraz uczestniczenia w ochranianiu demonstracji, jeżeli ich tematyka nie jest bezpośrednio związana z pandemią
—podkreślił prezydent Krakowa.
To jawne postawienie się po jednej ze stron. Czy prezydent miasta nie powinien jednak stać po stronie prawa?
aes/Facebook/Jacek Majchrowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/523996-prezydent-krakowa-zakazal-strazy-miejskiej-ochrony-kosciolow