Prezes Jarosław Kaczyński w wygłoszonym wieczorem oświadczeniu wezwał członków PiS i wszystkich sympatyków wspierających jego ugrupowanie do obrony kościołów, które atakowane są przez osoby biorące udział w protestach przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego. Jak na słowa wicepremiera Kaczyńskiego zareagowała opozycja?
CZYTAJ WIĘCEJ:
Budka i Trzaskowski
Nawoływanie do nienawiści, podżeganie do wojny domowej oraz wykorzystywanie do ataku na obywateli partyjnych bojówek, to zbrodnia - w ten sposób lider PO Borys Budka skomentował wtorkowe oświadczenie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Na słowa Kaczyńskiego zareagował na Twitterze lider PO Borys Budka.
(Kaczyńskiemu) chcę przypomnieć, że nawoływanie do nienawiści, podżeganie do wojny domowej oraz wykorzystywanie do ataku na obywateli partyjnych bojówek, to zbrodnia. Zapewniam, że nikomu nie zadrży ręka, gdy przyjdzie czas na postawienie go przed Trybunałem Stanu
—napisał szef Platformy Obywatelskiej.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński właśnie postanowił dolać oliwy do ognia. Skrajnie cyniczny człowiek, pozbawiony jakichkolwiek zasad, najpierw rozpętał piekło w środku epidemii, a teraz eskaluje konflikt - ocenił we wtorek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Na słowa Kaczyńskiego zareagował na Facebooku prezydent Warszawy i lider ruchu „Wspólna Polska” Rafał Trzaskowski.
Jarosław Kaczyński właśnie postanowił dolać oliwy do ognia. Skrajnie cyniczny człowiek, pozbawiony jakichkolwiek zasad, najpierw rozpętał piekło w środku epidemii, a teraz eskaluje konflikt
—ocenił polityk.Według niego, „tylko desperat nakazuje figurantom podejmować tak kontrowersyjne i haniebne decyzje w tak trudnym czasie”.
W oczach naczelnika widać było dziś zmęczenie, zrezygnowanie i strach. Wie, że przegra. Panicznie boi się jednak, że przegra przez złe kalkulacje, a przede wszystkim przez własną, skrajną nieudolność. Woli zasłonić się religijną krucjatą
—uznał Trzaskowski.
Jak dodał, „za jednym zamachem Jarosław Kaczyński niszczy resztki zaufania dla instytucji, porządek prawny i szarga resztki autorytetu kościoła”, „po raz kolejny wciągając go w sam środek raniącego wszystkich konfliktu politycznego”.
Były kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP wyraził też pogląd, że „w obozie władzy nikt nie ma krztyny kręgosłupa, rozsądku czy empatii”.
Każdy boi się władcy absolutnego, mimo że po ostatnich decyzjach, co bardziej inteligentni muszą widzieć, że +król+ jest nagi. Muszą czuć, że naczelnik wiedzie ich na zatracenie. Niestety, po stronie PiS i jego przystawek odwaga, otrzeźwienie ani łaska nie są niczyim udziałem
—uważa Trzaskowski.
Jego zdaniem, „jest jednak jedna dobra wiadomość”.
Tym razem Kaczyński nie jest zwykłym posłem. Jest wicepremierem odpowiedzialnym za, o ironio, bezpieczeństwo. To znaczy, że nie będzie mu tak łatwo uciec od odpowiedzialności za całe to szaleństwo
—zaznaczył Trzaskowski.
Niestety - dodał - „za ten polityczny obłęd przyjdzie nam zapłacić słony rachunek”.
Niewyobrażalne cierpienie kobiet, do końca kruszejąca wspólnota ducha, odwrócenie uwagi od ratowania istnień ludzkich w środku epidemii. A wszystko to dla marnego uzasadnienia własnej słabości człowieka, który nie rozumie Polski ani świata. Za nic ma rany, które zadaje swoim braciom i siostrom. A nam przyjdzie blizny po tych ranach nosić przez całe życie
—napisał Trzaskowski.
Lewica
Wicepremier Jarosław Kaczyński chce wojny, ale nie chce walczyć w sensie militarnym, ale chce walczyć z prawami człowieka i obywatela, prawami kobiet - oceniła we wtorek rzeczniczka Lewicy Anna Maria Żukowska.
Żukowska oceniła podczas konferencji prasowej w Sejmie, że „wicepremier Jarosław Kaczyński chce wojny, ale nie chce walczyć w sensie militarnym, ale z wartościami, które jako Lewica reprezentujemy - prawa człowieka, prawa obywatelskie, prawa kobiet, praworządność, przestrzeganie konstytucji”.
Posłanka Lewicy Joanny Scheuring-Wielgus nawiązała do apelu prezesa PiS ws. obrony kościołów.
Nigdy nie stanąłeś po stronie ofiar, dzieci zgwałconych przez księży, dzieci, które gwałcili księża, a biskupi przenosili (ich) z parafii do parafii. Nie masz prawa mówić, co kto ma robić
—zwróciła się do Jarosława Kaczyńskiego posłanka Lewicy.
Nie można zrzucać na Lewicę odpowiedzialności za to, co się teraz dzieje. My będziemy bronić praw kobiet zawsze, nawet wtedy, kiedy kościół wzywa do walki z nimi, chwaląc decyzję pseudo Trybunału Konstytucyjnego, która mówi o tym, że kobiety mają być torturowane
—mówiła Żukowska.
Żukowska zapowiedziała, że „jeśli prezes PiS się nie cofnie, a prezes TK Julia Przyłębska opublikuje swoje pseudo orzeczenie, to Lewica wyjdzie na ulicę w obronie kobiet”.
Władysław Kosiniak-Kamysz
Trzeba ratować Polskę, a nie podpalać, to jest wzywanie do ataku, a nie do obrony; jesteśmy w stanie wojny domowej w Polsce - mówił we wtorek prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w reakcji na oświadczenie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Kosiniak-Kamysz powiedział na konferencji prasowej w Sejmie, że „trzeba ratować Polskę, a nie podpalać”.
Sytuacja w Polsce jest coraz gorsza. Po porannej eskalacji w Sejmie w Polsce, teraz wystąpienie Kaczyńskiego, które w żaden sposób nie prowadzi do bezpieczeństwa, tylko do zaognienia konfliktu. Wzywamy rządzących do opamiętania. Trzeba ratować Polskę, a nie podpalać Polskę. Teraz Polska jest podpalana
—podkreślił.
Prezes PSL zaznaczył jednocześnie, że „profanacja kościołów jest niedopuszczalna”.
Ale to państwo jest zobowiązane do zapewnienia spokoju i porządku publicznego, (…) ma do dyspozycji instytucje i służby, które powinny zapewniać bezpieczeństwo. A dzisiaj mamy do czynienia z wojną, która została realnie zaogniona przed chwilą. Swoją wypowiedzią Jarosław Kaczyński powoduje, że za chwilę może dojść do rozlewu krwi na ulicy
—przestrzegał.
Według niego, wezwanie do ratowania Polski nie są „górnolotnymi słowami”, gdyż - jak ocenił - „sytuacja może za chwilę wymknąć się spod kontroli”. Przyznał, że protestujący powinni zachowywać „zasady zdrowego rozsądku”, ale - jak zaznaczył - „rządzący nie mogą dolewać oliwy do ognia”.
Polityk ocenił również, że rząd „utracił kontrolę nad funkcją sprawowania bezpieczeństwa i dbania o bezpieczeństwo obywateli”; ostrzegał, że „stoimy na krawędzi epidemii, której nie opanujemy za chwilę, a mamy dzisiaj mamy konflikt na ulicach”.
Szymon Hołownia
Prezes PiS Jarosław Kaczyński wypowiedział Polakom wojnę, pokazując, że jest w stanie utopić Polskę we krwi, realizując swoje ideologiczne obsesje - ocenił we wtorek b. kandydat na prezydenta, lider Polski 2050 Szymon Hołownia, w reakcji na oświadczenie Kaczyńskiego.
Według Hołowni, Kaczyński swoim wystąpieniem wypowiedział Polakom wojnę, „pokazując, że jest w stanie utopić Polskę we krwi, realizując swoje ideologiczne obsesje”.
Krokiem za daleko było nakazanie prezes TK Julii Przyłębskiej wydania w środku epidemii takiego orzeczenia, ale to, co dzisiaj usłyszeliśmy przeszło wszystkie granice
—powiedział Hołownia w nagraniu na Facebooku.
Zdaniem Hołowni, Kaczyński chce być postrzegany jako „największy z radykałów, który rozdaje karty”.
On chyba już zrozumiał dwie rzeczy: że może zapomnieć o wyborcach środka (…) oraz że nigdy żadnych wyborów w Polsce już nie wygra
—ocenił.
Jeżeli nie zmobilizuje +swoich+ i nie poszczuje ich na innych, to nie będzie w stanie ocalić ani swojej władzy, ani swojego chorego projektu (…), ani tych, którzy pewnie go jeszcze podjudzają, którzy zawdzięczają mu pieniądze, a nie tylko władzę. Ci wszyscy, którzy siedzą dziś +poumaszczani+ przez PiS w spółkach Skarbu Państwa, to są ludzie, którzy mają obecnie najwięcej do stracenia
—mówił Hołownia.
Jego zdaniem, Kaczyński chce doprowadzić do starć i rozlewu krwi.
Pan dla swojej obsesji chce utopić nas, ale nie siebie, w naszej własnej krwi. Jest pan opętany władzą
—zwrócił się do prezesa PiS.
Człowiek, który ma odpowiadać za bezpieczeństwo i spokój wypowiada Polakom wojnę
—dodał.
Hołownia ocenił też, że Kaczyńskiego „wychowało również +bezjajectwo+ znacznej części opozycji”, a kolejnym działaniem prezesa PiS może być wprowadzenie w Polsce stanu wyjątkowego.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/523958-nerwowa-reakcja-opozycji-na-slowa-kaczynskiego