Wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznaje aborcję eugeniczną za niezgodną z ustawą zasadniczą zostanie wkrótce ogłoszony. Z naszych informacji portalu wPolityce.pl wynika, że opublikowanie ma nastąpić bez zbędnej zwłoki. Co to oznacza w praktyce? Trybunał Konstytucyjny milczy w sprawie dokładnego terminu, ale można wnioskować, że ogłoszenie nastąpi jeszcze w tym tygodniu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Tym samym upada mit, że premier mógłby „zablokować” ogłoszenie i publikację wyroku, a tym samym zatrzymać w czasie obowiązywanie aborcji eugenicznej. Nie ma bowiem już na to wpływu. Wyrok jest prawem obowiązującym i nie ma od niego żadnego trybu odwoławczego lub możliwości zatrzymania wprowadzenia go w życie. Wyrok nie musi posiadać nawet pisemnego uzasadnienia, by mieć moc obowiązującą. Nie mają także na niego wpływu zdania odrębne złożone przez sędziów TK.
Robota dla Sejmu
Zmiany wprowadzone przez Trybunał Konstytucyjny są oczywiście ostateczne, ale wiele wskazuje, że ustawą będzie się musiał również zająć parlament.
Sejm będzie musiał fizycznie usunąć przepis art. 4a. ust. 1. pkt. 2. ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, gdyż po wyroku znika podstawa prawna dla niego. Po opublikowaniu wyroku Sejm musi się tym zająć, by dostosować treść przepisu do usuniętej przesłanki eugenicznej
– mówi nasz rozmówca.
Pojawiają się też dywagacje na temat treści zapisu ustawy, który nie został podważony przez Trybunał Konstytucyjny:
Art. 4a. 1. Przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w przypadku gdy: ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej
W tym przypadku mowa nie tylko o zagrożonym życiu”, ale także „zdrowiu” kobiety. To bardzo ważny zapis, który wytrąca z ręki apokaliptyczną narrację środowisk lewicowych. Oznacza, że aborcja jest (teoretycznie) możliwa przy występowaniu innej przesłanki niż tylko zagrożenie życia kobiety. To oczywiście zagadnienie niezwykle szerokie, ale pozwala ono na możliwość dokonania aborcji w nieco szerszej perspektywie. Jakiej? To także zadanie dla Sejmu lub ewentualnie ministerstwa zdrowia, które mogą (chociaż oczywiście nie musi) pochylić się nad powyższym aspektem.
Trybunał Konstytucyjny wykonał swoją pracę wzorowo, ale już widać, że sprawa jest wciąż nie do końca domknięta. Dlatego tak bardzo potrzebny jest teraz dialog i spokój. Atakowanie duchownych, dziennikarzy i dewastowanie kościołów to droga donikąd. Czy na chaosie i rzeczywistej krzywdzie kobieta zależy lewicowym ekstremistom?
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/523739-news-protesty-nie-pomoga-lada-dzien-publikacja-wyroku-tk