„W 2019 r. dokonano 1110 aborcji, z czego 1074 z tzw. powodów eugenicznych, w tym największa grupa – i dobrze, żebyśmy na tym się skoncentrowali – 445, to są aborcje ze względu na wykryte prawdopodobieństwo Zespołu Downa lub Zespołu Downa z wadami współistniejącymi” - mówi w nagraniu „Merytorycznie o aborcji. Warto posłuchać!” zamieszczonym w mediach społecznościowych europoseł PiS Patryk Jaki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Patryk Jaki postanowił podjąć się trudnego zadania - merytorycznej, pozbawionej emocjonalnych argumentów, rozmowy o aborcji i ostatnim wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Zanim coś wkleisz na FB posłuchaj argumentów. Prośba o udostępnienie bo ciężko się przebić..
— napisał europoseł PiS.
Fake newsy o wyroku TK
Jaki rozpoczyna od rozprawienia się z najpopularniejszym fake newsami.
Bieżąca dyskusja, która oczywiście jest pochodną tego, co wydarzyło się w Trybunale Konstytucyjnym, dobrze żeby została w jakiś sposób uporządkowana. Rozumiem bardzo wiele emocji, ale jak to bywa w przestrzeni medialnej, pojawia się bardzo wiele jakichś kompletnie wymyślonych informacji. Spróbujmy na chwile zastanowić się nad problemem z punktu widzenia czystych argumentów
— mówi europoseł.
Wykluczymy oczywiste fake newsy. Nieprawdziwe są informacje, które pojawiają się w przestrzeni publicznej, że nie będzie badań prenatalnych – to jest oczywiste kłamstwo, dalej będą; że karane będą kobiety – ani w poprzedniej ustawie tak nie było, ani teraz tak nie będzie; całkowity zakaz aborcji – oczywiście nic takiego się nie wydarzyło
— wymienia Jaki.
Statystyki i Zespół Downa
Dalej europoseł przytacza statystyki, które jasno wskazują, że zdecydowana większość aborcji dokonywanych w Polsce związana jest z podejrzeniem Zespołu Downa.
W 2019 r. dokonano 1110 aborcji, z czego 1074 z tzw. powodów eugenicznych, w tym największa grupa – i dobrze, żebyśmy na tym się skoncentrowali – 445, to są aborcje ze względu na wykryte prawdopodobieństwo Zespołu Downa lub Zespołu Downa z wadami współistniejącymi. Najczęstsza wada współistniejąca, to jest wada serca. Myślę, że to zdecydowana większość tych przypadków. Jest to wada, która w dzisiejszym świecie jest leczona, nie jest to żadna wada letalna, pozwala na życie, oczywiście charakterystyczne dla trisomii 21
— wskazuje Jaki.
Wady letalne
Mówiąc o wadach letalnych Patryk Jaki odpowiada na argument dotyczący cierpienia dzieci nieuleczalnie chorych. Powołuje się przy tym na opinię prof. Tomasz Dangela, założyciela Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci. Lekarz wskazuje, że dzisiejsza medycyna potrafi ulżyć w cierpieniu, natomiast o wiele brutalniejsza dla dziecka jest aborcja.
Aborcję w Polsce przeprowadza się przez sztuczne poronienie, tzn. nie zabija się dziecka w macicy, ale doprowadza się do przedwczesnego porodu. Dziecko, które rodzi się w ten sposób przed 24. tygodniem ciąży, ma niedojrzałe płuca i z tego powodu odczuwa duszności tak długo, jak jeszcze żyje. Zdarza się, że kilka godzin. Duszność jest znacznie trudniejsza do wytrzymania niż ból. W ten sposób torturuje się jeńców wojennych w celu uzyskania zeznań – np. poprzez podtapianie. Człowiek, który sam tego nie doświadczył, nie może sobie wyobrazić cierpienia sztucznie poronionego dziecka, które próbuje oddychać i się dusi. Dlatego uważam, że nawet jeżeli to dziecko zostanie skazane na śmierć, powinno otrzymać morfinę i tlen. Tak postępujemy w hospicjum u umierających dzieci odczuwających duszność. Niestety nikt nie chce na ten temat rozmawiać, bo to jest temat tabu
— cytuje Jaki.
Dziecko z Zespołem Downa
Dalej europoseł dzieli się swoimi doświadczeniami, ponieważ sam ma dziecko z Zespołem Downa.
Bałem się to mało powiedziane. Byłem przerażony. Tym bardziej jak słuchałem różnych lekarzy, czytałem informacje o tym, co mnie czeka. Czytałem, że jest duże prawdopodobieństwo, że dziecko prawie w ogóle nie będzie chodzić, nie będzie się ruszać, nie będzie mówić. Różne inne argumenty były podawane przez prestiżowych lekarzy. Problem polega na tym, że nic z tej argumentacji się nie sprawdziło. Jeśli to państwa interesuje, to moje dziecko chodzi, tańczy – moja żona twierdzi, że nawet lepiej ode mnie, z czym ciężko mi polemizować – mówi, oczywiście trochę niewyraźnie, ale nie ma z tym żadnego problemu, jest bardzo lubiany w przedszkolu. Dzisiaj, z tej perspektywy, mogę powiedzieć, że ta argumentacja była fałszywa
— mówi Jaki.
Dalej mówimy o podejrzeniu, bo dotychczasowa praktyka sprawiała, że nawet osoba, która była podejrzana o to, że może być niepełnosprawna, że może mieć wadę genetyczną, również dawało to prawo do aborcji. Z tymi podejrzeniami jest bardzo duży problem. Jeżeli chcecie, to znajdziecie pełno świadectw matek o tym, że ktoś doradzał im aborcję, bo dziecko będzie niepełnosprawne, a urodziło się zdrowe. I to jest kolejny problem
— podkreśla.
Linia orzecznicza Trybunału Konstytucyjnego
Przechodząc do argumentacji prawnej Jaki zwraca uwagę, że art. 38 polskiej konstytucji mówi o tym, że każdemu człowiekowi zapewnia się prawną ochronę życia. Na ten przepis powołał się również Trybunał Konstytucyjny prof. Zolla, który 28 maja 1997 r. uznał za niezgodną z konstytucją przesłankę społeczną, ale w uzasadnieniu odniósł się również do przesłanki eugenicznej.
Demokratyczne państwo prawa jako naczelną wartość stawia człowieka i dobra dla niego najcenniejsze. Dobrem takim jest życie, które w demokratycznym państwie prawa musi pozostawać pod ochroną konstytucyjną w każdym stadium jego rozwoju. Wartość konstytucyjnie chronionego dobra prawnego jakim jest życie ludzkie, w tym życie rozwijające się w fazie prenatalnej, nie może być różnicowana. Brak jest bowiem dostatecznie precyzyjnych i uzasadnionych kryteriów pozwalających na dokonanie takiego zróżnicowania w zależności od fazy rozwojowej ludzkiego życia. Od momentu powstania życie ludzkie staje się więc wartością chronioną konstytucyjnie. Dotyczy to także fazy prenatalnej. Objęcie tej fazy życia ludzkiego ochroną konstytucyjną znajduje zresztą potwierdzenie w ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską 30 września 1991 r. Konwencji Praw Dziecka
— cytuje Jaki uzasadnienie TK z 1997 r.
Co więcej, prof. Zoll już po obecnym wyroku TK przypomina, że Ustawa o Rzeczniku Praw Dziecka w art. 2 ust. 1 stwierdza, że:
Dzieckiem jest człowiek od poczęcia do pełnej pełnoletności.
Patryk Jaki dowodzi więc, że niedawny wyrok TK jest zgodny z linią orzeczniczą znaną od wielu lat.
To była linia Trybunału znana od lat – czy rządziła lewica, czy rządziła prawica. Taka była po prostu linia orzecznicza. I dobrze, żeby również z tym argumentem się zmierzyć
— wskazuje europoseł.
Na koniec nagrania Patryk Jaki zachęca do rozważenia przedstawionej argumentacji i przypomina, że w przypadku bardzo ciężkich wad genetycznych dziecka zawsze, poza aborcją, są możliwe dwa inne scenariusze - próba zaopiekowania się dzieckiem bądź oddanie go - nawet anonimowo - do właściwej instytucji.
xyz/Youtube
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/523673-jaki-o-wyroku-tk-to-byla-linia-orzecznicza-znana-od-lat