Nie na tym polega wolność i demokracja, że dewastuje się kościoły i dochodzi do aktów wandalizmu, wulgaryzmu i profanacji - powiedział w poniedziałek doradca prezydenta Paweł Sałek. Jak dodał, Andrzej Duda obserwuje sytuację i w odpowiednim czasie także w tej sprawie zabierze głos.
CZYTAJ TAKŻE:
Protesty organizowane m.in. przez „Strajk kobiet” rozpoczęły się w całej Polsce po czwartkowym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Manifestujący przeciw zaostrzeniu obowiązującego od 1993 r. prawa aborcyjnego protestowali m.in. pod domem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, siedzibą PiS w Warszawie oraz na ulicach wielu miast w Polsce, a w niedzielę także w kościołach.
Sałek o protestach zwolenników aborcji: Dochodzi do dewastacji tego, co jest naszą tożsamością
Sałek pytany w Programie Trzecim Polskiego Radia o te protesty ocenił, że chyba nigdy nie mieliśmy w Polsce do czynienia z taką sytuacją, która odbywa się przez ostatnie trzy dni na ulicach.
Nawet za czasów PRL-u w Polsce takie sytuacje nie miały miejsca, że dochodzi do dewastacji tego, co jest naszą tożsamością, kulturą, tradycją i dziedzictwem, mówię tutaj o kościołach, a także o uderzeniu w wiarę katolicką, która od ponad tysiąca lat jest związana z naszym narodem
— podkreślił doradca prezydenta.
Atak na Sanktuarium św. Andrzeja Boboli
Dodał, że najbardziej osobiście zabolała go sytuacja związana z dewastacją elewacji Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie.
To jest po prostu skandal, hańba i brak słów na to, co się stało. Dlatego, że święty Andrzej Bobola jest symbolem jedności narodu, jednocześnie patronem naszym w trudnym czasach
— powiedział Sałek.
Według niego, nie na tym polega demokracja i wolność, że dewastuje się kościoły i dochodzi do aktów wandalizmu, wulgaryzmu i profanacji.
I tak, jak było pokazane to wczoraj w Katedrze Poznańskiej, kiedy katolicy zaczęli krzyczeć, gdzie jest tolerancja w stosunku do tych osób, które przyszły i protestowały, to te osoby odpowiadały krzycząc bardzo agresywnie - „nie ma dla was tolerancji”. I to jest właśnie emanacja tej całej sytuacji, że dla katolików, dla Polaków, którzy popierają wyrok TK, nie ma tolerancji, ale tolerancja w drugą stronę, dla grup bojówek lewackich, ona ma występować i ma być obowiązkowa
— podkreślił Sałek.
Na pytanie, czy prezydent Duda zabierze głos w tej sprawie, jego doradca odparł, że prezydent obserwuje sytuację i to, co się dzieje.
Dzisiaj mamy o tyle trudną sytuację, że walczymy z pandemią, także z problemami gospodarczymi, a na to nałożyła się sprawa wyroku TK. I pan prezydent będzie w odpowiednim czasie, w odpowiedni sposób także w tej sprawie zabierał głos
— zaznaczył Sałek.
Ustawa o planowaniu rodziny
Obowiązująca od 1993 r. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwala na dokonanie aborcji w trzech przypadkach. Jednym z nich jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, co TK uznał za niekonstytucyjne; pozostałe przypadki to sytuacja, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. Przepis zakwestionowany przez TK straci moc wraz z publikacją wyroku Trybunał.
Stan zdrowotny prezydenta Dudy
Prezydent Andrzej Duda czuje się dobrze; nie ma nadzwyczajnych sytuacji związanych z jego zdrowiem, sytuacja jest pod kontrolą - zapewnił w poniedziałek doradca prezydenta Paweł Sałek. Poinformował też, że sam przebywa na kwarantannie dlatego, że w zeszłym tygodniu widział się z prezydentem.
Prezydent Andrzej Duda miał test na koronawirusa, którego wynik był pozytywny. W nagraniu zamieszczonym w sobotę na Twitterze prezydent oświadczył, że czuje się dobrze i najbliższe dni spędzi w samoizolacji.
Będę pracował zdalnie, nie ma z tym żadnego problemu, jestem w pełni sił, mam nadzieję, że tak pozostanie
— mówił.
Sałek pytany w poniedziałek w Programie Trzecim Polskiego Radia o stan zdrowia Andrzeja Dudy odparł:
Pan prezydent czuje się dobrze. Nie ma jakiś nadzwyczajnych sytuacji związanych ze zdrowiem pana prezydenta. Więc tutaj sytuacja jest pod kontrolą.
Dodał, że oficjalne informacje na temat samopoczucia i zdrowia prezydenta będą na bieżąco przekazywane do mediów i społeczeństwa.
Pytany, czy uczestnicy czwartkowego spotkania z prezydentem Dudą byli poddani już testowi na koronawirusa Sałek odparł, że nie.
Poinformował jednocześnie, że do Głównego Inspektora Sanitarnego została przekazana lista osób z którym prezydent w ubiegłym tygodniu się spotykał „z informacją jakie to są osoby i jak długo te osoby rozmawiały z prezydentem.
W tym momencie już Główny Inspektor Sanitarny podejmuje decyzje związane z tym, w jaki sposób postępować z poszczególnymi osobami. Generalnie to się sprowadza do tego, że jest to zarządzona kwarantanna. Natomiast testy jeszcze w stosunku do tych osób nie były wykonywane, bo trzeba zgodnie z procedurami odczekać kilka dni, żeby ten test można było przeprowadzić, i tak na pewno będzie
— powiedział Sałek.
Oświadczył, że on sam zgodnie z decyzją Głównego Inspektora Sanitarnego przebywa na kwarantannie.
Dlatego, że w ubiegłym tygodniu widziałem się z panem prezydentem i rozmawialiśmy. Więc dlatego ta kwarantanna mnie objęła, i to decyzja administracyjna. Jednocześnie chcę powiedzieć, że na tę chwilę czuję się dobrze, pracuję zdalnie i nie mam jakiś objawów
— zaznaczył doradca prezydenta.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/523669-salek-nie-na-tym-polega-wolnosc-ze-dewastuje-sie-koscioly
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.