„Chyba zostałem źle zrozumiany. Ta bliskość dotyczy kwestii, która leży na płaszczyźnie moralności. Każda aborcja jest czymś złym. Co innego jest problem moralny (…), a co innego jest prawo, które reguluje zasady postępowania państwa i obywateli. (…) Moja bliskość nie oznaczała, że ten wyrok w pełni był słuszny, bo ta przesłanka została w ustawie bardzo źle określona i stąd ta sprawa powinna być rozwiązana przez Sejm, a nie TK” - mówił na antenie TOK FM prof. Andrzej Zoll, były prezes TK, odnosząc się do swojej wypowiedzi, że wyrok TK ws. aborcji eugenicznej jest mu bliski.

CZYTAJ TAKŻE:

— Marzena Nykiel: Skąd ten zdziczały amok? Co naprawdę orzekł Trybunał Konstytucyjny i dlaczego agresywne bojówki atakują kościoły?

— Jego posłuchają? Prof. Zoll: Ustawa o RPD mówi, że dzieckiem jest człowiek od poczęcia do pełnoletności. To samo mówi TSUE

— Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego! Aborcja eugeniczna jest niezgodna z Konstytucją RP

Treść tego przepisu jest niejednolita i nieprecyzyjna. Co to znaczy „ciężkie uszkodzenie płodu”? Co będziemy przez to rozumieli? Wydaje mi się, że to pojęcie trzeba rozumieć w ten sposób, że dziecko poczęte nie jest zdolne do egzystencji po urodzeniu. To podstawa, która moim zdaniem musi zostać zostawiona do decyzji matki. (…) W tym wypadku wartość życia dziecka jest nierealna, bo dziecko nie może egzystować ze względu na stan zdrowia. (…)Obszar, o którym teraz mówiłem, jest obszarem, który powinien być oddany całkowicie decyzji kobiety. Moja postawa nie jest obca temu, co dzisiaj słyszymy na ulicach

— powiedział prof. Zoll. W pewnym momencie b. prezes TK chciał wygłosić ważna wypowiedź. Niestety, w kluczowym momencie przerwała mu red. Dominika Wielowieyska.

Absolutnie nie zgadzam się z tą argumentacją, że tutaj chodzi o ciało kobiety. Kobieta ma prawo w pełni dysponować swoim ciałem. Decydować, czy ma zajść w ciążę, czy nie. To jest jej całkowite prawo. Natomiast…

— mówił, po czym przerwała mu dziennikarka TOK FM.

„Sejm musi w bardzo szybkim czasie przystąpić do nowelizacji tej ustawy”

Zapytany, czy wyrok TK można uchylić, odpowiedział:

Tej decyzji uchylić się nie da, bo orzeczenie TK jest prawomocne. Natomiast Sejm musi w bardzo szybkim czasie przystąpić do nowelizacji tej ustawy i zupełnie inaczej określić przepis 4a punkt 3, który dotyczy tej podstawy dot. uszkodzenia płodu. Musi ten przepis być zmieniony. (…) Można przejść tutaj naokoło, to znaczy, aby premier nie opublikował tego orzeczenia. To jest wbrew zasadom, ale to jest stan wyższej konieczności.

tkwl/TOK FM