Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski dołączył do protestu po wyroku TK ws. aborcji eugenicznej. Apel wiceszefa Platformy o „zachowanie dystansu” można nazwać jedynie żartem. Pandemia już nie grozi?

CZYTAJ ROWNIEŻ: Burzliwe protesty w polskich miastach! KSP: Kilku funkcjonariuszy ochlapano farbą. Rzucane są kamienie. WIDEO i ZDJĘCIA

CZYTAJ TAKŻE: Trzaskowski atakuje TK: Pseudo-Trybunał. O wykładni konstytucji decyduje kilku politycznych nominatów pod dyktando prezesa PiS

W piątek wieczorem w kilku miastach w Polsce rozpoczęły się protesty przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przepisów dotyczących aborcji. W Warszawie manifestacja odbywa się w okolicy domu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Uczestnicy wyruszyli następnie w kierunku centrum miasta.

Trzaskowski na proteście. Apeluje o „dystans”?!

Prezydent Warszawy i wiceszef PO Rafał Trzaskowski dołączył do protestu w stolicy. Dumny z siebie ogłosił to na Twitterze.

Ulice @warszawa, teraz. PiS zgotował #PiekłoKobiet. Dziś moje miejsce jest wśród warszawianek i wszystkich Polek

— napisał.

Jednak o kpinę zakrawa apel Trzaskowskiego o zachowanie bezpieczeństwa!

Jestem tu także po to, by dbać o Wasze bezpieczeństwo. Odbieram raporty służb miejskich i apeluję: noście maski, zachowujcie dystans. Uważajcie na siebie!

— nawołuje polityk PO.

Prezydent Warszawy oskarża policję o brutalność

Mimo agresywnego zachowania tłumu, prezydent stolicy oskarżał policję o brutalność!

Policja nie może łamać praw obywateli. Wiele wskazuje na to, że już jej wczorajsza reakcja na demonstrację na Żoliborzu była nadmiernie brutalna – zastosowano siłę, nie zapewniono żadnej pomocy medycznej

— zarzucał.

We wpisie poinformował o skierowaniu na piątkowy protest, który rozpoczął się w okolicach domu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu, stołecznych obserwatorów i ratowników medycznych.

Szkoda, że nie wspomniał o wyzwiskach kierowanych w stronę funkcjonariuszy, czy rzucanych kamieniach!

CZYTAJ TAKŻE: Co za wściekłość! Wulgarna Lempart krzyczy do policjanta: „Zamknij rys, psie!”. Tłum zachwycony: „J..ać psy”. WIDEO

Platforma krzyczy o tragedii związanej z rekordowymi zakażeniami koronawirusem, a jej wiceszef legitymizuje manifestację. Czy w takim tłumie da się zachować bezpieczny dystans?! Pandemia nie zagraża?

kpc/Twitter