Wściekłość, jaka zalała przestrzeń publiczną po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej jest szokująca. Oczywiste stwierdzenie, że dzieci nienarodzone należy chronić prawem, wywołało diaboliczne reakcje. Ci sami, którzy jeszcze kilka dni temu przekonywali, że nie wolno zabijać zwierząt, dziś odmawiają prawa do życia człowiekowi, nie dostrzegając nawet własnej hipokryzji. Wojna pomiędzy cywilizacją śmierci i cywilizacją życia jest faktem. Dzisiejszy atak na sędzię TK prof. Krystynę Pawłowicz, próby zastraszania konserwatystów i liczne obelgi kierowane pod adresem Kościoła pokazują, że ta walka będzie brutalna i bezwzględna. Ale czy można się cofnąć?
CZYTAJ WIĘCEJ: Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego! Aborcja eugeniczna jest niezgodna z Konstytucją RP
Prof. Krystyna Pawłowicz została zaatakowana przed własnym domem przez dwóch drabów, którzy kazali tłumaczyć się Trybunału Konstytucyjnego z dzisiejszego orzeczenia.
Rozprawa w TK skończyła się bardzo późno. Samochód z trybunału odwiózł mnie do domu. Kiedy odjechał, z głębi ciemnego podwórka wyszło dwóch młodych mężczyzn. Jeden stanął na przejściu do mojej klatki. Kiedy zaczęłam się zbliżać, stanął i zaczął zadawać pytania i kazał tłumaczyć mi się z wyroku w TK, a drugi filmował w tym czasie i świecił latarką w oczy
— relacjonowała prof. Pawłowicz.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prof. Pawłowicz napadnięta przed swoim domem! „Kazali się tłumaczyć z wyroku TK. Po prostu się bałam, więc zadzwoniłam po policję”
Lewicowe organizacje razem z politykami Lewicy i PO od kilku dni budowały nastrój grozy, przed mającą dziś zapaść decyzją Trybunału. Po orzeczeniu stwierdzającym, że zabicie dziecka nienarodzonego z uwagi na jego nieuleczalną chorobę lub wadę genetyczną jest niezgodne z polską konstytucją, rozpętano histerię pod hasłem „Piekło kobiet”. Padały ciężkie oskarżenia pod adresem polityków Zjednoczonej Prawicy i Kościoła. Nie przebierano w słowach. Nawoływano do protestów, publicznego sprzeciwu i nie uznawania wyroku. Atakowano sędziów TK, polityków, obrońców życia, biskupów, wskazując ich jako cel. Ostre słowa mają uruchomić falę agresji i wyprowadzić na ulice czarne marsze.
CZYTAJ TAKŻE:
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego to krok w stronę ucywilizowana polskiego prawa. Skoro tyle robimy na rzecz ochrony zwierząt i świata przyrody, dlaczego jesteśmy tak oporni w kwestii ochrony człowieka? Przez ostatnich 30 lat nikt nie miał odwagi naruszyć tzw. kompromisu aborcyjnego. W efekcie zabijano każdego roku około 1000 dzieci w pierwszym trymestrze ciąży, które podejrzewane były o nieuleczalną chorobę. Doświadczenia wielu kobiet, którym lekarze sugerowali aborcję pokazują jednak, że ich dzieci rodziły się zdrowe. Ilu niesłusznie podejrzanych o chorobę ludzi otrzymało wyrok śmierci na etapie życia prenatalnego?
Kobieta, otrzymująca od lekarza informację, że wyda na świat chore dziecko jest w dramatycznej sytuacji. Ale propozycja zabicia własnego dziecka jest jeszcze dramatyczniejsza. Nie przestaje być matką. Może zostać matką, która urodziła chore dziecko lub matką, która odmówiła choremu dziecku prawa do życia. A przecież przy obecnym rozwoju medycyny, gdy można z powodzeniem operować serce dziecka w łonie matki, trudno trzymać się przekonania, że aborcja to „nieszkodliwe usunięcie zlepka komórek”. Trzeba więc dorosnąć do poziomu cywilizacyjnego i zamiast zabijać, pomóc kobietom w tej dramatycznej sytuacji.
Pierwsze deklaracje rządu już padły. Zresztą cała ustawa „Za życiem” wprowadzona przez premier Beatę Szydło daje szereg narzędzi, które mają pomóc kobietom i rodzinom, przyjmującym niepełnosprawne dziecko. W dyskusjach wokół aborcji bardzo często pojawia się argument, że PiS każe rodzić zdeformowane dzieci pozbawione narządów. Wiele matek, których dzieci z ciężkimi wadami genetycznymi umierały po kilku dniach, mówią że możliwość urodzenia i pochowania dziecka jest dla nich niezwykle ważna. Bo syndrom postaborcyjny jest faktem. Można go zakłamywać i wypierać, jak feministki, ale prędzej czy później się odezwie. U niektórych odzywa się w formie agresji wobec tych, którzy chronią życie. Bałamutne hasło „moje ciało, moja sprawa” ma zamknąć temat. A przecież - jak przypominają prolajferzy - ciało matki nie ma 4 rąk, 4 nóg i dwóch serc.
CZYTAJ WIĘCEJ: — Ważna zapowiedź PiS po orzeczeniu TK! „Żadna kobieta i dziecko nie pozostaną bez pomocy, program ‘Za życiem’ zostanie poszerzony”
Patrząc na uliczne protesty po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego można odnieść wrażenie, że „piekło kobiet”, o którym mówi totalna opozycja, ma zupełnie inne znaczenie. Diaboliczne akty agresji narastają i pewnie w kolejnych dniach narastać będą coraz bardziej. Wojna cywilizacji to nie pusty frazes. To realne starcie dwóch rzeczywistości, także w płaszczyźnie duchowej. Ale czy w obliczu tej agresji można się cofnąć z obrony ludzkiego życia?
CZYTAJ WIĘCEJ: Protest przed siedzibę PiS! Są Staszewski i Margot. Na płocie zawieszono baner z wulgarnym hasłem „WYP…DALAĆ”. WIDEO i ZDJĘCIA
Dla ludzi wierzących, dzisiejszy wyrok Trybunału ma jeszcze jeden wymiar. Kościół katolicki obchodzi dziś liturgiczne wspomnienie św. Jana Pawła II. To on ustanowił dzień Świętości Życia, to on walczył o dzieci nienarodzone, to on zobowiązał Polaków do ich obrony. Ta zbieżność dat jest wystarczająco wymownym symbolem, wskazującym dalszy kierunek działań…
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/523285-o-czym-swiadczy-diaboliczny-atak-lewicy-po-wyroku-tk