Nastroje są na tyle napięte, że niektórzy eksperci za oceanem snują wręcz wizje wojny domowej, która miałaby wybuchnąć, jeśli finalnie przewaga jednego kandydata nad drugim będzie niewielka.
Jason Lenczicki z Cincinnati w Ohio, Latowya Miller-Jameson z Karoliny Południowej, Prawie Słynny Pan GipperMan (The Almost Famous Mr Gipper Man) oraz Nicolas d’Artagnan Dumas z Kalifornii, H. Brooke Paige z partii Grumpy Old Patriots. O tych ludziach nikt nigdy nie słyszał, a startują (z pobudek mniej lub bardziej poważnych) w tegorocznych wyborach prezydenckich w USA. Kandydatów na prezydenta jest w sumie 1216 (w tym raper Kanye West), ale uwaga opinii publicznej jest skupiona tylko na dwóch: ubiegającym się o reelekcję kandydacie republikanów Donaldzie Trumpie oraz jego demokratycznym rywalu Joem Bidenie. Nie bez powodu.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/523077-trumpbiden-ostatnia-prosta-nastroje-sa-napiete