„Nie możemy inaczej. Rządzą nami ludzie, którym jest absolutnie wszystko jedno, czy będziemy żyć, czy umrzemy” - napisała w tekście dla „Gazety Wyborczej” Marta Lempart liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Wezwała też do protestów w związku z tym, że TK zajmie się sprawą aborcji eugenicznej. Czy to nawoływanie do radykalizacji protestów organizowanych przez aktywistów wspierających opozycję i środowisko LGBT?
Czytaj też:
Prace TK
Trybunał Konstytucyjny na 22 października wyznaczył rozprawę w sprawie „planowania rodziny, ochrony płodu ludzkiego i warunków dopuszczalności przerywania ciąży”. Wniosek o rozpatrzenie sprawy złożyła pod koniec 2019 r. grupa posłów. Chodzi o sprawę aborcji eugenicznej, czyli w przypadku podejrzenia choroby dziecka lub jego upośledzenia.
Protesty pod TK
Marta Lempart przypomina protesty pod sądami i teraz w czasie pandemii koronawirusa zachęca do powtórki pod siedzibą TK.
Właśnie teraz, kiedy ludzie umierają w domach i w karetkach stojących w kolejce na SOR, PiS pokazuje, po co mu były wolne sądy. W tym tygodniu pisowskie niby sądy będą orzekać w sprawie Bodnara, Tulei, Majcher i prawa do aborcji. Wzywam do protestów!
—napisała Lempart w specjalnym tekście dla „Gazety Wyborczej”.
Redaktorzy z Czerskiej tekst feministki wyeksponowali na drugiej stronie gazety. Lempart z dużym zacietrzewieniem przypomina protesty w obronie Trybunału Konstytucyjnego, spacery dla wolnych sądów, spanie w namiotach pod Sejmem i 15 godzin krzyku pod Senatem.
I teraz właśnie, w pandemii, nad którą rząd nie ma żadnej kontroli, w totalnej zapaści państwa, PiS urządził nam, wolnym ludziom, testowanie pamięci
—oskarża Lempart i nawołuje do protestów samochodowych, które mają trwać do 22 października.
Odezwa feministki
22 października to wisienka na gnijącym pisowskim torcie. O 11 pani mgr Przyłębska oświadczy coś w sprawie aborcji. O 14 przebierańcy w Sądzie Najwyższym będą mówić o sędzim Igorze Tulei
—atakuje Marta Lempart.
liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet z góry też ogłosiła:
Wszystko, co się wydarzy w obu budynkach dotkniętych pisowską zarazą – jednym całkowicie, drugim częściowo – będzie nielegalne.
Wezwała też do protestów.
19 października wyjeżdżamy na ulice polskich miast w proteście samochodowym, w akcji #OstraJazda. Będziemy jeździć pod budynkiem Trybunału Konstytucyjnego także w czwartek 22 października, stamtąd udamy się pod Sąd Najwyższy
—napisała.
Lepmart stwierdziła, że PiS chce zniszczyć ludzi i odebrać prawa.
Rządzą nami ludzie, którym jest absolutnie wszystko jedno, czy będziemy żyć, czy umrzemy. Nami, wolnymi ludźmi. Którzy nigdy nie nazwą „wyrokiem” ogłoszeń pani Przyłębskiej ani nie będą bredzić, że ktoś komuś uchylił jakiś immunitet. Nigdy
—napisała w amoku.
To ma być język tolerancji i pokoju? Ze słów Lempart wynika, że stawia ona tylko na wspieranie opozycji i bojowo nastawionych aktywistów, którzy aborcję nazywają prawem człowieka. Uboga wizja.
aes/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/522617-lempart-nawoluje-do-rewolucji-w-gw-wzywam-do-protestow