„Myślę, że on nie mógł go pobić, bo mój syn jest, że tak powiem, słusznych rozmiarów. Nie będę go usprawiedliwiał” - bronił syna biznesmen Ryszard Krauze w rozmowie z TVN24.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Syn bronił troszkę honoru ojca i honoru rodziny. Tam go lekko przesunął, ale nie tak, żeby go pobił
—mówił Krauze.
Jest to bardzo mocno rozdmuchane i myślę, że niepotrzebnie. (…) Nobody is perfect (z ang. Nikt nie jest idealny), w emocji, afekcie można coś tam popełnić, ale na pewno go nie pobił. Za syna przepraszam wszystkich publicznie oczywiście, bo nie powinien tak się zachowywać, ale trochę wyrozumiałości poproszę
—dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ:
kk/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/522595-rozbita-glowa-i-wybity-zab-krauze-usprawiedliwia-syna