Politycy opozycji i przychylne jej media murem staja za Romanem Giertychem doszukując się w działaniach prokuratury i CBA „zemsty władzy” czy przykrywki dla epidemii koronawirusa w Polsce. Do ich grona dołączyła także prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, która swoimi przemyśleniami podzieliła się na Twitterze. Wygląda na to, że wpis musiał zostać dobrze przemyślany, bowiem na portalu pojawił się na chwilę przed siódmą rano.

CZYTAJ TAKŻE:

— Jawne kpiny! Politycy PO bronią Giertycha: Kaczyński ucieka w igrzyska. Serio myślicie, że zapomnimy o respiratorach i inne

— Sikorski: Giertych „aresztowany” przed ujawieniem dowodów obciążających PiS. Żaryn odpowiada: Oczernianie Polski

— Jest i on! Donald Tusk staje w obronie Giertycha i przypomina swoje stare słowa: „Nie myliłem się, niestety. Za dobrze ich znam”

Zatrzymanie Giertycha

Znany adwokat, kiedyś wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, a obecnie krytyk działań Prawa i Sprawiedliwości Roman Giertych został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku ze sprawą z lat 2010-2014. Śledczy podejrzewają, że działał w grupie, która doprowadziła do wyprowadzenia ponad 90 mln zł ze spółki developerskiej.

Dulkiewicz broni Giertycha

Do polityków totalnej opozycji broniących Romana Giertycha dołączyła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Sprawę zatrzymania adwokata połączyła z decyzjami podejmowanymi ws. wyborów i… pandemią koronawirusa w Polsce.

Zatrzymanie mec. Giertycha i innych pod zarzutem wyprowadzenia 90 mln… Ile kosztowały wybory pocztowe premiera Sasina? 70 czy 80 mln? Czy był wyrok sądu, że premier Morawiecki złamał Konstytucję? Mmhh…ciekawe kiedy będą zatrzymania? Wczoraj padł rekord 8099 zakażonych!

— oświadczyła Aleksandra Dulkiewicz.

Internauci komentują

Na wpis Dulkiewicz zareagowali internauci, którzy zwrócili uwagę, że nie ma żadnego wyroku, a prezydent Gdańska już przekonuje, że Giertych jest niewinny.

Pani Dulkiewicz udało się zmieścić w tym tweecie nawet konstytucję i pandemię. Brakuje mi jednak wtrętu o braku praworządności w Polsce.

Pieniądze na wybory przepadły przez to, że doprowadziliście do przełożenia wyborów, żeby wymienić Kidawę wiec sami powinniście te koszty zwrócić. Broni pani obecnie człowieka, który popełnił przestępstwo i wzbogacił się kosztem polskich spółek. Ale dla Was to przecież normalka.

Zgadza się. Zarzuty za celowe blokowanie wyborów w konstytucyjnym terminie i stratę tych 70 czy 80 mln należy postawić marszałkowi Grodzkiemu. Wykorzystał zajmowane stanowisko dla politycznych celów PO do zablokowania wyborów , bo „najlepsza prezydent” miała w sondażach 3%.

Czyli można kraść, można nie odpowiadać karnie za złodziejstwo, zawsze można powiedzieć że inni też kradną, że tak już jest. I to mówi urzędniczka Państwowa, Prezydent wielkiego miasta.

Ten wpis ma być usprawiedliwieniem mecenasa? Że niby te prawie sto milionów to kropla w morzu przy kosztach państwa! Hipokryzja pierwszego sortu!

wkt/TT