W tym miesiącu to już druga konferencja konserwatywnych intelektualistów i liderów opinii. Po dziesiątej edycji Kongresu Polska Wielki Projekt, który odbył się w dniach 9-11 października w Arkadach Kubickiego, Patryk Jaki zorganizował w ramach Europejskiej Partii Konserwatystów i Reformatorów konferencję „Zderzenie kulturowe w UE”. Czy Polska ma szansę?”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Konferencja: Zderzenie kulturowe w Unii Europejskiej. Weź udział!
O ile Kongres miał w programie szereg debat na różnorodne tematy od cyfryzacji, przez gospodarkę i ekologię po literaturę i rodzinę, o tyle polityk zdobył się na bardziej konkretny temat - powstrzymywanie progresywizmu na różnych płaszczyznach: obyczajowej, kulturowej i instytucjonalnej. Wbrew pozorom, dyskusje tego typu nie są teoretycznymi rozmówkami bez znaczenia. To właśnie w ten sposób w demokracjach odbywa się ofensywa ideowa - opinia kształtuje się wśród elit, by być wykorzystana przez lokalnych liderów opinii, dziennikarzy czy autorytety w pomniejszych wspólnotach.
Zresztą paneliści obu wydarzeń są osobiście zaangażowani w zmianę rzeczywistości, czy raczej powstrzymanie obyczajowej rewolucji. Profesor Wojciech Roszkowski, autor znakomitego „Roztrzaskanego lustra”, książki odsłaniającej naprawdę niewskazywane wcześniej źródła regresu kultury Zachodu, podjął się próby zdefiniowania rzeczywistości, także na poziomie dowcipnych metafor.
Z demokracją liberalną jest jak ze świnką morską. Przecież to zwierzątko nie jest ani świnką, ani morską - tak samo jest ze współczesną demokracją, która ani nie jest rządzona przez obywateli, ani nie jest liberalna w klasycznym rozumieniu.
Ten konserwatywny głos jest w dyskurskie ustrojowym ważniejszy, niż by się mogło wydawać. Włoski politolog i teoretyk demokracji Giovanni Sartori słusznie pisał 30 lat temu, że jedynie liberalny wariant demokracji się sprawdza. Naukowiec miał na myśli fiasko tzw. „demokracji socjalistycznych” czy jej nacjonalistycznych odmian, które de facto były systemami autorytarnymi. Tylko wolnościowa (liberalna) demokracja, zdaniem Sartoriego, mogła faktycznie kontrolować władzę. Dlatego zakwestionowanie obecnego systemu politycznego jako „demokracji liberalnej” ma dla konserwatystów znaczenie - ratuje dla nas status obrońców demokracji i wolności ale pozwala domagać się daleko idących zmian co do obecnych struktur.
Profesor Roszkowski wskazał też, że prawo nie może być obiektem kultu - wskazał, że ludobójstwa i niewolnictwa także bywały zgodne z prawem, a źródłem tego jest oświeceniowe myślenie o państwie. Historyk stwierdził, że jako konserwatyści powinniśmy promować władzę do interpretowania prawa naturalnego („tego, które jest nam dane”), a nie wywyższanie prawa stanowionego. To filozoficzne, tomistyczne podejście do prawa, pokazuje, że konserwatywna myśl nie musi kojarzyć się z obroną przeszłości, ale z naturalnym dla siebie szacunkiem do odwiecznych idei wolności, rodziny, ładu społecznego.
Zresztą na samej konferencji Patryk Jaki klilkukrotnie zachęcał do odpowiadania na najważniejsze zagadnienie: jak tę rewolucję obyczajową powstrzymać?
W TELEWIZJI WPOLSCE.PL TAKŻE ODPOWIADANO NA TO PYTANIE:
Profesor Roszkowski wskazał na sieć fundacji i międzynarodowych korporacji, które finansują lewicowe zmiany, ale inni rozmówcy opisywali także inne czynniki rozkładające społeczeństwo. Rafał Ziemkiewicz mówił o polskim przypadku - że rewolucja jest importowana z Zachodu, a więc wzmocnienie poczucia godności Polaków, wzmocnienie wspólnoty, pozwoliłoby czerpać zza granicy jedynie te wzorce, które nam odpowiadają. Autor „Chama niezbuntowanego” przekonywał, że w Polsce nie ma spontanicznego, wewnętrznego ruchu zmiany, że jest to tylko grupa interesu „dopasowująca Polskę pod strychulec zachodni”. Publicysta oddalał potencjalne oskarżenia o teorie spiskowe - zastosował analogię, że tak jak wirusy czy bakterie żyją kosztem swojego żywiciela, w końcu go zabijając, nie wiedzą, że niszczą to, co ich utrzymuje, tak międzynarodowe korporacje czy lewicowe środowiska podkopują stabilność i spókjność społeczeństw.
Ze swoimi postulatami wszedł do dyskusji także Jacek Karnowski, który powiedział głośno o tym, co doskwiera coraz większej liczbie głosujących na prawicę:
polski obóz konserwatywny bardzo dużo diagnozuje, ale czas na coś więcej.
Publicysta porównał kształtujących się działaczy prawicy do jezuitów, którzy w XVII wieku szukali w kodzie Indii czy Chin możliwości wejścia i zmiany struktury według swojej wizji - tak jak dziś robi to ideologia lewicowa. Karnowski cytował prof. Annę Pawełczyńską, która na kilka miesięcy przed swoją śmiercią, udzieliła wywiadu dla Tygodnika „Sieci”, w którym mówiła m.in. o tym jak to ideologia komunistyczna przyszła z Moskwy, ale zmutowała na Zachodzie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jacek Karnowski komentuje rozmowę z prof. Pawełczyńską
Jacek Karnowski sformułował prowokacyjną tezę, że obecna Polska „ma 10% mocy wychowawczej w porównaniu do II Rzeczypospolitej”. Z drugiej strony, opowiadał publicysta, idzie edukacja lewicowo-liberalne, która zachęca do „rezygnowania z posiadania dzieci, by uratować planetę”. Kto i jak ma powstrzymać tę ideologię, skoro współczesna edukacja w tak niewielkim stopniu oddziałowuje na społeczeństwo?
Odpowiedzi na to zagadnienie udzielają kolejni paneliści konferencji, m.in. Bronisław Wildstein, Tomasz Sakiewicz, Marzena Nykiel, Michał Rachoń czy Paweł Lisicki. Warto odnotować jeszcze jeden udany wątek tej konferencji - zaproszenie do dyskusji przyjął poseł Lewicy prof. Maciej Gdula. Ten przykład otwartości konserwatystów z jednej strony i samego prof. Gduli z drugiej to ważny warunek do konfrontowania światopoglądów poza swoją bańką informacyjną.
Zapis video z rozmowy dostępny jest m.in. na stronie zderzeniekulturowe.pl . Jeśli komuś za mało działań, może podjąć własne - materiałów, kontaktów i możliwości nie brakuje. Sama władza, nawet gdyby była dość stanowcza, walki cywilizacyjnej nie wygra.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/522158-konferencja-po-kongresie-czyli-konserwatysci-w-ofensywie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.