Jeden z najbardziej upolitycznionych sędziów w Polsce odpowiada na sugestie zawarte w materiale „Wiadomości” TVP, w którym powiązano go z aferą finansową w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie. Z zeznaļń jednego ze świadków cytowanych przez „Wiadomości” miałoby wynikać, że były rzecznik KRS mógł uczestniczyć w przekrętach byłego dyrektora i prezesa SA w Krakowie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:ID SN uchyliła immunitet Beacie Morawiec. Sędzia zawieszona w czynnościach służbowych; wynagrodzenie obniżone o 50 proc.
„Wiadomości” zaczęły mnie atakować, sugerując, że podejrzani z tzw. afery w sądzie apelacyjnym zeznają, jakoby jeden z oskarżonych miał wskazać” że trzeba mi pomóc finansowo”, co inny skomentował, że „zapewne chodziło o jakieś umowy. Informuję wszystkich, że nigdy nie zawierałem z sądem apelacyjnym żadnych umów. Podobnie jak z sądem okręgowym ani z żadną firmą zewnętrzną. Mam nadzieję, że ci, którzy zdecydowali o publikacji tych kłamstw, poniosą odpowiedzialność za tak podłe zachowanie
– powiedział sędzia Waldemar Żurek w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Informacje na temat sędziego Waldemara Żurka znalazły się we wtorkowym wydaniu „Wiadomości”, przy okazji sprawy sędzi Beaty Morawiec, która zdaniem Prokuratury Krajowej otrzymał wynagrodzenie za sporządzenie fikcyjnej opinii prawnej. Sama sędzia przekonuje, że opinię przygotowała rzetelnie i zgodnie z umową. Śledczy są też przekonani, że sędzia Morawiec miała otrzymać od jednej ze stron procesu (który prowadziła) korzyść majątkową w postaci telefonu komórkowego. Była prezes SO w Krakowie zaprzecza tym faktom. Wczoraj Sąd Najwyższy wydał uchwałę, w której uchylił sędzi immunitet.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/521926-sedzia-zurek-powiazany-z-krakowska-afera-sadowa