Prezes PiS Jarosław Kaczyński obiera kurs na wyprowadzenie Polski z UE; on nie rozumie istoty wspólnoty europejskiej, a przede wszystkim działa wbrew interesowi Polek i Polaków - ocenił lider PO. Borys Budka wraca do dawnej retoryki, gdy PO nieustannie mówiła o wyprowadzaniu Polski z UE. Jeszcze im się nie znudziło?
CZYTAJ TEŻ:
Wywody Budki i atak na prezesa PiS
Na stronie internetowej niezalezna.pl ukazał się we wtorek fragment wywiadu lidera PiS dla „Gazety Polskiej Codziennie”, w którym był on pytany o czekającą Polskę batalię „z tymi, którzy chcą nam w ramach UE narzucić swoje wartości czy wręcz nas podporządkować”.
Będziemy bronić naszej tożsamości, naszej wolności, suwerenności za wszelką cenę. Nie damy się terroryzować pieniędzmi. Nasza odpowiedź na te działania będzie jasna: nie
—powiedział Kaczyński.
Odnosząc się do tych słów na konferencji prasowej lider PO ocenił, że:
Kaczyński obiera kurs na wyprowadzenie Polski z UE. Kaczyński próbuje stworzyć PRL-bis. Jemu UE przeszkadza, dlatego że Unia opiera się na wartościach, które są obce Kaczyńskiemu
—powiedział Budka.
Według niego, prezes PiS „jest osobą antyunijną, nie rozumie istoty wspólnoty europejskiej, a przede wszystkim działa wbrew interesowi Polek i Polaków”.
Budka podkreślił, że zdecydowana większość Polek i Polaków jest za członkostwem Polski w UE.
Nie ma żadnych wątpliwości, że UE to wspólnota wartości. To, że Kaczyński tych wartości nie podziela - bo jemu jest bliżej do (prezydenta Rosji, Władimira) Putina, (prezydenta Turcji, Recepa Tayyipa) Erdogana, czy ludzi, którzy z demokracją nie mają nic wspólnego - to mógłby być jego prywatny pogląd. Ale został wicepremierem, jest szefem Morawieckiego i spółki, i dlatego tego typu groźby są bardzo poważne. Mam nadzieję, że zdecydowana reakcja opinii publicznej nie pozwoli Kaczyńskiemu na wyprowadzenie Polski z U
—powiedział szef PO.
Kaczyński powiedział też m.in., że „dziś instytucje Unii Europejskiej, jej przeróżni urzędnicy, jacyś politycy, których Polacy nigdy nigdzie nie wybierali, żądają od nas byśmy zweryfikowali całą naszą kulturę, odrzucili wszystko, co dla nas arcyważne, bo im się tak podoba”.
Przecież żadnego innego uzasadnienia nie ma. Nie ma śladu uzasadnienia traktatowego, jest to sprzeczne z naszą deklaracją o suwerenności kulturowej podjętej przez Sejm przed wejściem do UE. Na takie działania nie będzie zgody. Będziemy bronić naszej tożsamości, naszej wolności, suwerenności za wszelką cenę. Nie damy się terroryzować pieniędzmi. Nasza odpowiedź na te działania będzie jasna: nie
—powiedział „GPC” Kaczyński.
Dopytywany, czy będzie zatem weto dla budżetu i „koronafunduszu”, szef PiS odpowiedział: „Będzie weto”.
Jeśli groźby i szantaże będą utrzymane, to my będziemy twardo bronić żywotnego interesu Polski. Weto. Non possumus. I tak będziemy działać wobec każdego, kto będzie stosował wobec nas jakieś wymuszenia. Powtórzę jeszcze raz - bo już to mówiłem - jesteśmy po dobrej stronie historii. To ci, którzy chcą nam odebrać suwerenność, narzucić jakieś swoje widzimisię, są na drodze do upadku
—powiedział Kaczyński.
Budka: działania tzw. sądu dyscyplinarnego są nielegalne
Uchylenie immunitetu sędzi Beacie Morawiec wpisuje się w pięcioletnie działania mające na celu podporządkowanie wymiaru sprawiedliwości ministrowi sprawiedliwości; działania tzw. sądu dyscyplinarnego są po prostu nielegalne
—ocenił we wtorek szef PO Borys Budka.
Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w poniedziałek wieczorem nieprawomocnie uchyliła immunitet krakowskiej sędzi Beacie Morawiec. Wnioskowała o to prokuratura, która zamierza postawić sędzi m.in. zarzuty korupcyjne. ID SN postanowiła też o zawieszeniu Morawiec w czynnościach służbowych i obniżeniu jej wynagrodzenia o 50 proc.
Pytany o tę decyzję na konferencji prasowej szef PO stwierdził, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem, a „grupą osób, która została wysłana do Sądu Najwyższego, żeby tępić, piętnować i wyrzucać z zawodu niepokornych sędziów - sędziów niezależnych, niezawisłych, którzy nie boją się ludzi tej władzy”.
Zdaniem lidera PO tego typu działania pokazują, że obecny rząd „niczego się nie nauczył przez pięć lat”.
Zamiast wycofać się z nielegalnej izby, kolanem dopychają tego typu procesy, które mają zastraszyć zwykłych sędziów
—mówił.
Jego zdaniem uchylenie immunitetu sędzi Beacie Morawiec „wpisuje się w pięcioletnie działania mające na celu podporządkowanie wymiaru sprawiedliwości ministrowi sprawiedliwości”.
Działania tzw. sądu dyscyplinarnego są po prostu nielegalne. Mogę zapewnić, że każdy, kto łamie prawo - bez względu na to, czy wydaje mu się, że jest sędzią SN, czy też nie - musi liczyć się z odpowiedzialnością prawną i z pewnością wobec wszystkich tych, którzy w ten sposób działają, wcześniej, czy później taka odpowiedzialność będzie wyciągnięta
—powiedział Budka.
Śledczy zamierzają postawić byłej prezes Sądu Okręgowego w Krakowie i prezes Stowarzyszenia Sędziów „Themis” zarzuty przywłaszczenia środków publicznych, działania na szkodę interesu publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nadużycia uprawnień i przyjęcia korzyści majątkowej. Czyny te są zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Sędzia Morawiec kategorycznie odpiera te zarzuty.
Nie mam sobie nic do zarzucenia i uważam, że te ataki są elementem gry politycznej
—mówiła we wrześniu w rozmowie z PAP.
Wsparcie dla niej deklaruje część środowiska prawniczego, w tym sędziowie.
Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara w obecnej sytuacji sędzia Beata Morawiec powinna złożyć skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wraz z wnioskiem o zastosowanie środka tymczasowego.
aes(PAP)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/521784-stara-spiewka-budki-kaczynski-chce-wyprowadzic-polske-z-ue
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.