„Gazeta Wyborcza” już na pierwszej stronie wtorkowego wydania sieje panikę i straszy, że rząd może wprowadzić stan klęski żywiołowej w związku z wyższą liczbą Polaków zakażonych koronawirusem. Redakcja z Czerskiej podkreśla również, że „stan koronaklęski” pozwoliłby na „mocną ingerencję w swobody i prawa obywatelskie”.
CZYTAJ TAKŻE:
Stan wyjątkowy w Czechach i na Słowacji
„GW” jako przykład podaje naszych sąsiadów – Czechy i Słowację – gdzie obowiązuje stan wyjątkowy. W Polsce od 10 października w całym kraju obowiązuje m.in. zakrywanie nosa i ust. Dodatkowo część powiatów objętych jest czerwoną strefą. Rząd wprowadził także godziny dla seniorów. Zdaniem „Wyborcze” w kuluarach mówi się także o zaostrzeniu restrykcji.
Nawet o ostanie nadzwyczajnym – to temat, który rozgrzewał polityków już pół roku temu
– stwierdziła „GW”.
Redakcja powołała się na słowa „ministra z rządu PiS”, który miał przyznać, że „nie może powiedzieć, co będzie za miesiąc, na dziś nie ma decyzji”. Dodatkowo podkreślono, że „wprowadzenie niektórych restrykcji pod nazwą stanu nadzwyczajnego mogłoby przestraszyć obywateli i pomóc w skutecznej walce z epidemią”.
Jaki cel ma redakcja z Czerskiej w zamieszczaniu tego typu tekstów? Wykorzystywanie epidemii koronawirusa do ataków na rządzących i sianie paniki jest żenujące.
wkt/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/521718-gazeta-wyborcza-sieje-panike-ws-koronawirusa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.