Będę namawiał różne osoby, żeby zapisywały się do ruchu Rafała Trzaskowskiego Nowa Solidarność - powiedział w Polskim Radiu 24 wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak. Jego zdaniem tworzenie ruchu nie oznacza, że szyld PO się zużył.
CZYTAJ TEŻ:
Ruch Trzaskowskiego
W Polskim Radiu 24 wiceszef PO Tomasz Siemoniak był pytany, czy zapisał się już do Nowej Solidarności.
Nie zapisałem się i nie planuję tego. To nie jest przedsięwzięcie dla osoby, która jest wiceprzewodniczącym Platformy
—odpowiedział.
Sądzę, że to jest inicjatywa dla ludzi, którzy byli daleko od polityki, którzy w kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego w lipcu zapisali się jako wyborcy, a chcieliby mieć teraz jakiś dalszy ciąg. Bardzo kibicuję Rafałowi Trzaskowskiemu, także tej inicjatywie
—mówił.
Będę namawiał różne osoby, żeby się zapisywały. Znam wiele takich osób, którym partie nie odpowiadają, natomiast chętnie pomogą przy zbiórce podpisów, przy jakimś działaniu obywatelskim, jakiejś inicjatywie, tak należy to postrzegać
—zaznaczył Siemoniak.
Dodał, że nie ma potrzeby, by politycy PO a szczególnie kierownictwo partii zapisywali się do nowego ruch Rafała Trzaskowskiego.
To jest dla kogoś innego
—zaznaczył.
Szyld PO na wyczerpaniu?
Pytany, czy powstanie tego ruchu nie oznacza, że szyld Platformy się wyczerpał, zaprzeczył. Zwrócił uwagę, że wynik w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych - 28 proc. „to nie jest dowód na to, że Platforma jest zużyta i nie ma wsparcia”.
Korzystaliśmy z pracy różnych instytutów, ośrodków, działał gabinet cieni w zeszłej kadencji, ja widzę wzmocnienie w takim pomyśle, jak ruch Trzaskowskiego, obudowany różnymi pomysłami. Polityka jest inna dzisiaj w Polsce. To nie są tylko uchwały partyjnych zarządów, ale pomysły, ludzie, internet, działanie, akcje i tak należy patrzeć na to, co planuje i rozpocznie w najbliższą sobotę Rafał Trzaskowski
—przekonywał Siemoniak.
w sobotę wieczorem uruchomiona została specjalna strona internetowa, za pośrednictwem której można przyłączyć do inicjatywy prezydenta Warszawy. Oficjalny start ruchu Nowa Solidarność zaplanowany jest na 17 października.
Walka z koronawirusem
Premier Mateusz Morawiecki zaprosił opozycję na spotkanie, by porozmawiać o działaniach dot. zwalczania epidemii koronawirusa.
Z dystansem podchodzimy do nowego zaproszenia, jednak zawsze jesteśmy gotowi do współpracy, przedstawiania nowych rozwiązań, ale i rozliczania. Są sprawy, np. kwestia zakupów respiratorów, które warto by było wyjaśnić
—mówił Tomasz Siemoniak.
Można mieć pretensje do rządu nie o same działania, tutaj ministerstwo, sanepid, służby sanitarne działają w miarę swoich możliwości, jednak przez te wszystkie miesiące raziły wypowiedzi o tym, że jesteśmy najlepsi na świecie, świat nas podziwia, czy niesławna wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego, że koronawirus jest w odwrocie, i nie trzeba go się bać. W sprawie walki z koronawirusem nie powinno być podziałów, celów politycznych, tylko wspólna walka wszystkich z ogromnym kryzysem
—stwierdził polityk PO.
Atakował też rząd za to, że nie było do tej pory specjalnej debaty dotyczącej sytuacji epidemiologicznej w Polsce.
Wszystko co dotyczy pandemii, bezpieczeństwa Polaków musi być polem współpracy, a tej współpracy dotąd nie było
—stwierdził Siemoniak.
Przypominał, że opozycja przedstawiała oferty współpracy z rządem już wcześniej.
Apelowaliśmy o to, by prezydent Andrzej Duda zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, po to właśnie, by bez mediów, w odpowiednich warunkach, poważnie porozmawiać o sytuacji. Nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego rządzący unikają czegoś, co może ich wzmocnić
—mówił i dodał, że opozycja jest gotowa do współpracy i rozliczeń rządu.
aes/PAP/polskieradio.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/521552-siemoniak-wierzy-w-po-nie-jest-zuzyta-i-ma-wsparcie