Dziamborowi marzy się szwedzki model walki z pandemią? "Trzeba wypuścić ludzi z kwarantanny"; "No niestety ludzie umierają"

„My, prawicowa, merytoryczna opozycja, czyli Konfederacja mówimy, że trzeba przyjąć model zupełnie inny: po pierwsze wypuścić wszystkich ludzi z kwarantanny, a po drugie doprowadzić do tego, że będzie jakaś odporność zbiorowa społeczeństwa” - powiedział poseł Konfederacji Artur Dziambor w TVN24.

Chorzy na koronawirusa, którzy muszą być podłączeni pod respirator, to może zaledwie kilka procent, a większość ludzi przechodzi bezobjawowo albo lekko. Szpitale nagle przestały leczyć i diagnozować innych chorych, będziemy mieli za chwilę kolosalne problemy z rakiem. Ponad 80 proc. ludzi, którzy teraz leżą na koronawirusa nie muszą być hospitalizowani – to są dane profesorów. Wypracujemy odporność, że ten wirus będzie sobie szedł

—tłumaczył Dziambor.

Na uwagę prowadzącego rozmowę Konrada Piaseckiego, że ludzie przyjmując taki model skaże się wiele osób na śmierć, odpowiedział:

No niestety jest tak, że ludzie teraz umierają mimo tych wszystkich obostrzeń. Mamy te wszystkie ograniczenia i codziennie czytamy, że zarażonych mamy 4,5 tys., zmarłych 40-50 osób. Niestety, ludzie umierają, jest mi przykro z tego powodu, jest mi z tym źle .

Zdaniem posła nie ma innego wyjścia jak tylko zdjęcie zakazów.

Przy okazji chorowania rujnujemy gospodarkę, bankrutujemy firmy, zamykamy działalności, doprowadzamy ludzi do skrajnych sytuacji zdrowotnych i psychicznych

—dodał.

kk/TVN24